BMW przygotowuje premierę nowej wersji modelu R1200R, którego szpiegowskie zdjęcie publikowaliśmy w styczniu tego roku. Producent zdecydował się na chłodzonego cieczą boksera znanego z R1200GS.
Niemiecki producent złożył dokumenty homologacyjne do kalifornijskiej Komisji Zasobów Naturalnych (CARB). Jak podają zagraniczne źródła dokumenty ostatecznie rozwiały wątpliwości co do zastosowanego silnika. Możemy się spodziewać zmodyfikowanego przełożenia dla zapewnienia bardziej agresywnej jazdy. Dodatkowo zamiast amortyzatora Telelever zobaczymy klasyczny widelec upside-down.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Nowe BMW R1200R będzie miało masę 227 kg w stanie gotowym do jazdy z pełnym zbiornikiem paliwa. To nieznacznie więcej niż model z 2013 roku (223 kg), ale wciąż o wiele mniej niż inne maszyny wykorzystujące ten sam silnik. Prezentacji nowej wersji R1200R spodziewamy się podczas nadchodzących targów Intermot w Kolonii.
Te „szpiegowskie” zdjecia to BMW wyciekają z zadziwiającą regularnością. Ciekawe ile bedzie znowu akcji serwisowych w pierwszym roku produkcji. Oczywiście nie w PL, bo jak wiadomo nasz rynek jest dla BMW najważniejszy na świecie i tu trafiają wyłącznie specjalnie wyselekcjonowane egzemplarze tej szacownej marki pozbawione wszelkich wad. Podobno sam Prezes każdego testuje ;-).
Tyle samo co przy poprzednich nic dziwego i znowy pzybedzie nowych uzytkownikow a jak sam prezes testuje to ho ho