Oto piękny custom – motorower Wards. W latach 60. trafił on w ręce nabywcy w formie podobnej jak meble IKEA: w kartonie, przeznaczony do samodzielnego montażu. Zmontowany został 50 lat później przez tunera.
Nie jest do końca jasne, dlaczego sklep wysyłkowy z Chicago sprzedawał motorowery firmy Benelli pod własną nazwą Wards. Włoska marka cieszyła się wówczas popularnością dzięki wielu zwycięstwom w wyścigach. Motorowery Wards Riverside, przeznaczone były do samodzielnego montażu – klient otrzymywał od sklepu wysyłkowego karton części i instrukcję.
Jeden z takich zestawów trafił w ręce amerykańskiego tunera, firmy Analog Motorcycles. Wskazówki właściciela były proste: jednoślad ma wyglądać niesamowicie i ma zachować oryginalną tabliczkę znamionową.
Motorower otrzymał nowy widelec pochodzący z motoroweru EBR, gaźnik Dell’Orto oraz filtr powietrza z górnej półki – K&N. Zamontowano także nowy tłumik Kreidler Mustang z odpowiednią komorą rezonansową. Piasty zostały odświeżone a szprychy pomalowane proszkowo.
Na odnowione obręcze kół założono sportowe opony Sava. Tył jednośladu podniesiono, a zadupek zmienił swój kształt na bardziej opływowy, nawiązujący do motocykli sportowych z lat ‘60.
Cała elektronika została zamontowana na nowo, a rolę tylnej lampy spełniają cztery diody LED. Oryginalny zbiornik paliwa dostał nowy lakier pasujący stylistycznie do całego motocykla.
Całość wygląda niesamowicie. Lekkość w połączeniu z pomarańczowymi akcentami skłaniają nas do refleksji, że tak mógłby wyglądać współczesny motorower KTM.