Michał „Budziach” Budziaszek na 3 miejscu w Mistrzostwach Andaluzji w Jerez

-

Kiedy Michał myślał, że jego tegoroczny sezon wyścigowy zakończył się już na dobre, to z propozycją startu w ostatniej rundzie mistrzostw Hiszpanii przyszedł I+Dent Racing Team. Wyścig odbywał się na torze Jerez, znanym bardzo dobrze z mistrzostw świata, co dodatkowo sprawiło, że Budziach nad startem nie zastanawiał się ani chwili.

Na torze w Jerez Michał miał wystartować na Yamasze R3 i tutaj pojawiły się niewielkie niedogodności, ponieważ #36 na motocyklu klasy supersport 300 nie trenował przez ostatnie dwa miesiące. Wejście w wyścig bez wcześniejszego objeżdżenia nie byłoby na pewno satysfakcjonujące dla młodego zawodnika, dlatego bez chwili zawahania cały team zapakował na busa Kawasaki 400, aby tydzień przed docelowym startem pojechać w mistrzostwach CIV.

Rozmowa z Adrianem Zielińskim – mechanikiem wyścigowym, jednym z autorów spektakularnych sukcesów Wójcik Racing Team

Zespół I+Dent Racing Team zatroszczył się o Michała, pomagając mu w analizie toru oraz służąc cennymi wskazówkami. Ponadto na torze pojawiło się największe wsparcie w postaci trenera Kamila Krzemienia, który również ze swoim hiszpańskim teamem przebywał na torze w Jerez.

Weekend naładował mnie bardzo pozytywną energią. To była dla mnie kolejna świetna, ale zarazem bardzo cenna lekcja motosportu. Kwalifikacje udało mi się ukończyć na 13. miejscu, ale to właśnie sam wyścig obfitował w bardzo zaciętą walkę i finalnie linię mety minąłem na 12. pozycji. Stanąłem także na 3 miejscu podium w mistrzostwach Andaluzji, ponieważ startowałem z licencją andaluzyjską. Przede mną dwa dni odpoczynku i wracam na tor, nie mogę się już doczekać. Dziękuję rodzicom, Adrianowi mojemu mechanikowi, który nie tylko przywiózł mnie do Hiszpanii, ale jak zwykle świetnie przygotował motocykl, I+Dent Racing Team za pomoc podczas rundy, Kamilowi za cenne wskazówki i wszystkim, którzy mnie wspierają. – skomentował po wyścigu Michał „Budziach” Budziaszek.
Michał „Budziach” Budziaszek na 3 miejscu w Mistrzostwach Andaluzji w Jerez

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY