NajnowszeLaverda 750 z duńskim paszportem. Ascetycznie i z klasą

Laverda 750 z duńskim paszportem. Ascetycznie i z klasą [CUSTOM]

-

Znana duńska firma tuningowa Wrenchmonkees wzięła na warsztat klasyczną włoską Laverdę 750 z 1972 roku. Efekt prac jest bardzo skandynawski – maszyna emanuje chłodnym pięknem, jest ascetyczna a przy tym… doskonała.

Właścicielem motocykla i zleceniodawcą jego przebudowy jest znany estoński muzyk, Leslie Laasner. Zostawił on swoim duńskim przyjaciołom całkowicie wolną rękę, zdając się na ich smak i doświadczenie. Nie zawiódł się – maszyna, która wyszła spod rąk Wrenchmonkees przykuwa oko jak najlepsza biżuteria.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Laverda (1)Przebudowę ponad 40-letniego motocykla zaczęto od rozebrania go na części pierwsze i gruntownej regeneracji wszystkich mechanizmów. Silnik, który zachował się w zadziwiająco dobrym stanie, poza solidnym przeglądem dostał nowy elektroniczny wtrysk. Podwieszono go do szczątkowej ramy, dzięki czemu wygląda jakby lewitował nad asfaltem.

Laverda (6)Wspomniana rama została w tylnej części poszerzona, by pomieścić kompletny amortyzator pochodzący z Yamahy YZF-R6. Pozostawiono oryginalny przedni widelec, obniżając go o 30 mm i dodając akcesoryjne sprężyny. Duże wrażenie robią zachowane bębnowe hamulce, podrasowane nieco w celu zapewnienia bardziej współczesnych parametrów.

Laverda (5)Estetyczna strona motocykla to klasyczna szkoła skandynawska. Zbiornik paliwa i przedni błotnik zostały wykonane ręcznie z surowego aluminium. Do tego dobrano płaską, pikowaną kanapę, maleńkie lampy i pojedynczy zegar. Nie wiemy, czy można mówić o upiększeniu seryjnej Laverdy. Dla nas to jej kolejne, duńskie wcielenie.

Laverda (3)

[sam id=”11″ codes=”true”]

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ