Z początkiem września dało się zauważyć spadki cen na stacjach paliw. Średnia cena dziewiędziesiątkipiątki spadła do poziomu, jakiego nie odnotowaliśmy od kwietnia tego roku. Potaniał także olej napędowy. Jak kształtują się ceny i czy możemy liczyć na kolejne obniżki?
Już od tygodnia średnia cena najpopularniejszej benzyny, bezołowiówki 95 ustaliła się w okolicy 6,52 zł, to spadek o kilkanaście groszy wobec ostatnich wakacyjnych cen i najniższa wartość zanotowana od kwietnia..
Ciekawostką jest różnica między ceną benzyny 95 a oleju napędowego. Obserwujemy dosyć spore wahania między tymi dwoma paliwami, które w minionym tygodniu zatrzymały się w okolicach jednej złotówki (1,04 pln) i za litr oleju napędowego należało zapłacić średnio 7,56 zł. Prognozy dotyczące cen oleju napędowego, który w tym momencie na stacjach benzynowych kosztuje między 7,48 a 7,62 zł, są optymistyczne. Według ekspertów e-petrol.pl cena za diesla powinna spadać.
Tak czy inaczej na ten moment diesel jest najdroższym paliwem na stacjach benzynowych, a jego cena przewyższa cenę benzyny bezołowiowej 98. Nadal odczuwamy więc skutki drastycznej podwyżki diesla, która pod koniec sierpnia wyniosła ponad 50 groszy za litr.
Optymizmem napawają spadki hurtowych cen paliw. Benzyna 95 staniała o 79 zł za metr sześcienny (5725 zł), 98 o 94 zł za metr sześcienny (6291 zł), a olej napędowy o 67 zł, ale jego cena za metr sześcienny jest oczywiście nadal kuriozalnie wysoka – 6785 zł.
Musimy jednak pamiętać, że ceny widoczne na pylonach stacji paliw tymczasowo tylko są niższe. Najprawdopodobniej jedynie do końca roku (w poprzednim scenariuszu do końca wakacji) obowiązywać będzie bowiem stawka VAT wynosząca 8 zamiast 23%. Gdyby teraz przywrócona została pełna stawka podatku VAT, ceny kształtowałyby się następująco: ON ponad 8 zł, benzyna 98 około 7,5 zł, a koszt litra benzyny 95 przekraczałby 7 zł.
