Poduszki powietrzne to od lat standard w branży samochodowej. W motocyklach, ze względu na ich budowę i specyfikę jazdy, skuteczne rozwiązanie tego typu jest trudne do opracowania i wprowadzenia. Jeden z producentów jednośladów – Honda – jest w tym temacie wyjątkowo uparty i właśnie pracuje nad kolejną generacją motocyklowych poduszek powietrznych.
Honda wprowadziła do produkcji seryjnej motocykl z airbagiem już w 2006 roku. Był to oczywiście słynny Gold Wing 1800, a rozwiązanie to jest obecne również w aktualnej generacji tego modelu. Poduszka wystrzeliwana jest z panelu znajdującego się przed kierowcą (zbiornik paliwa jest umieszczony pod kanapą). Taki układ jest możliwy dzięki gabarytom „Goldasa”. W motocyklach o standardowej wielkości nie byłoby szans na jego zastosowanie. Ponadto airbag z Gold Winga chroni kierowcę tylko w przypadku uderzenia w przeszkodę przodem.
Honda CB750 Hornet 2023. Murowany sukces? [test, dane techniczne, opinia, wady, zalety, naked]
Idzie nowe
Honda nie rezygnuje z idei szerszego zastosowania poduszek powietrznych w motocyklach, również tych mniejszych. Na ujawnionych niedawno szkicach patentowych widać pewne kluczowe elementy opracowywanych właśnie rozwiązań. Japońscy inżynierowie przygotowują kilka wersji nowego airbaga, które łączy jedna wspólna cecha. Poduszka, wraz z systemem jej wystrzeliwania i napełniania, zamontowana jest pod siodłem kierowcy.
W zależności od rodzaju jednośladu – na rysunkach widzimy tradycyjny motocykl oraz skuter – poduszka ma wystrzelić spomiędzy nóg kierowcy lub zza jego pleców. Przyznajemy, że ta pierwsza opcja nieco mrozi krew w… żyłach. Następnie napełniona poduszka ma się „owinąć” wokół ciała, błyskawicznie uszczelnić i oddzielić się od pojazdu razem z kierowcą, chroniąc go przy uderzeniu w podłoże i/lub przeszkodę. Wygląda to bardzo ambitnie i zastanawiamy się, ile uda się w tym wszystkim uzyskać powtarzalności, a ile będzie zależało od zwykłego szczęścia…
Po co w ogóle pracować nad podobnymi systemami, skoro mamy już na rynku kombinezony i kamizelki z airbagiem? Wydaje się, że głównym powodem jest pojemność motocyklowej poduszki powietrznej. Dzięki umieszczeniu pod siodłem może być większa i pomieścić większą ilość gazu, a tym samym lepiej chronić kierowcę – jeżeli oczywiście zadziała na czas i we właściwy sposób.
Rozwiązanie to, jeśli wejdzie do seryjnej produkcji, prawdopodobnie ponownie trafi do dużych motocykli – oprócz Gold Winga być może również do NT 1100, a także do maxiskuterów. Użytkownikom mniejszych maszyn pozostaje wożenie airbaga na sobie – w odzieży.