Pijani kierowcy są ogromną plagą nie tylko na polskich drogach, ale również w całej Unii Europejskiej. Wobec tego już dobre kilka lat temu producenci pojazdów wymyślili jak rozwiązać problem wsiadania za kółko po spożyciu alkoholu. Czy możliwe jest dojście do takiego momentu, aby w ruchu drogowym nie uczestniczyli kierujący pod wypływem lub po spożyciu?
Pomysł, który zawiera zamontowanie na pokładzie każdego pojazdu alkomatu, może wejść w życie już w 2022 roku. Odpalenie silnika będzie możliwe jedynie po wcześniejszej kontroli, która będzie musiała zostać wykonana przez kierowcę. Plan ten ma wejść na samym początku w Wielkiej Brytanii, ale jeżeli przyniesie on pożądany efekt, możemy spodziewać się, że będzie on stosowany również w pozostałych krajach Starego Kontynentu. Liczby wypadków spowodowanych przez kierujących pod wpływem lub po spożyciu alkoholu jest na tyle duża, że wszystkie państwa postanowiły walczyć z tym zachowaniem. Stanowcze nie pijanym kierowcom jako pierwsza powiedziała Wielka Brytania, która domaga się wprowadzenia alkomatu w każdym samochodzie. Rada Doradcza ds. Bezpieczeństwa Transportu twierdzi, że rozwój technologii, który można wykorzystać do określenia trzeźwości, może znacznie poprawić bezpieczeństwo na drogach.
Co na ten temat myślą Polacy? Niedawno przeprowadzona została ankieta wśród 2000 osób. 90% respondentów opowiedziało się za tym, aby alkomat był obowiązkowym wyposażeniem samochodu. Średnia roczna liczba zgonów spowodowanych przez pijanych kierowców wynosi 666 osób. Wypadki z ich udziałem doprowadziły do 3351 poważnych obrażeń wśród uczestników ruchu drogowego.
Dyrektor ds. Badań w IAM RoadSmart, Neil Greig uważa, że prawidłowe wykorzystanie nieustannie rozwijającej się technologii może doprowadzić do tego, że na drogach stanie się znacznie bezpieczniej i znacznie trudniej będzie o pijanego kierowcę.
– Prawie wszyscy kierowcy chcą nowych samochodów wyposażonych w alkomat. Pomogą one powstrzymać codzienną jazdę pod wpływem na drogach publicznych. Nasze przesłanie jest jasne – nie ma jazdy po alkoholu. – twierdzi Neil Greig.
Wobec tego wszystkie samochody mają mieć na wyposażeniu alkomat od 2022 roku, jednakże niektóre kraję mogą wnioskować o wyłączenie tej funkcji w momencie zakupu. Inne z kolei mogą zapewnić jej obecność poprzez orzeczenie rządu. Ostateczna decyzja należeć będzie do władz. Pomysł brzmi nieźle, jednakże pozostają wątpliwości co do jego prawidłowego działania oraz rzeczywistego wykorzystania przez kierowcę. Ciekawe jak rozwiążą problem w motocyklach…
Bla, bla, bla, sranie w banie, już to widzę jak Polacy chcą … kolejna paskudna manipulacja