Nigdy nie były dominującym trendem, w produkcji motocykli. Jednak wciąż mają na tyle pokaźne grono wielbicieli, że praktycznie każdy koncern ma w ofercie takie jednoślady.
Ten osobliwy trend narodził się w Anglii, na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Wszelkie udoskonalenia i modernizacje stosowane przez właścicieli miały na celu uzyskanie jak najlepszych osiągów. Dlatego też przede wszystkim zmniejszano masę, pozbywano się zbędnego wyposażenia, osłon, stosowano mniejsze i płytsze błotniki, itp. Kierownice wymieniano na niższe, wymuszające bardziej pochyloną, a tym samym bardziej aerodynamiczną sylwetkę. Tak przerobione motocykle używane były do wyścigów, między innymi pomiędzy barami i kawiarniami, stąd też wywodzi się ich nazwa.
Klasyczne pół litra, czyli wygodne motocykle retro pojemności 400/500 do miasta i turystyki
Café racery nieodłącznie kojarzone były z subkulturą rockersów, odrzucających normy społeczne i gardzących pędem do kariery.
Barton Café Racer
To chyba najtańszy przedstawiciel tej klasy. Przyszły właściciel musi bowiem posiadać jedynie 5 999 złotych. Za tę kwotę otrzymuje motocykl z silnikiem 125 cm3 i mocy 9,8 KM. Waga to zaledwie 120 kilogramów.
Deklarowane spalanie wynosi zaledwie 2,4 litra na 100 kilometrów co sprawia, że nabywca zyskuje motocykl nie tylko stylowy, ale i tani w użytkowaniu.
Junak M11 Café
Może nie zapewnia niesamowitych osiągów, ale trzeba przyznać, że jest jednym z ładniejszych fabrycznych café racerów, a przy tym solidnie wykonanym.
Dwucylindrowy silnik o pojemności 125 cm3 i mocy 10,63 KM zapewnia możliwość sprawnego poruszania się po mieście.
Czternastolitrowy zbiornik paliwa przyda się natomiast w dalszych ucieczkach od miejskiej dżungli. Cena 11 499 złotych.
Moto Guzzi V7 III Racer
Ta włoska marka o ponad stuletniej tradycji, również ma w swojej ofercie model, który zainteresuje fanów stylu café. Zbudowany został na bazie V-7-ki trzeciej generacji, z silnikiem o pojemności 750 cm3, mocy 52 KM i 60 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Od standardowej wersji różni się między innymi kierownicą, cofniętymi podnóżkami, jednoosobowym siodełkiem z wyprofilowanym tyłem oraz elementami wykonanymi z anodowanego czarnego aluminium. Dopełnieniem tego niepowtarzalnego stylu jest rama malowana na czerwony kolor. Cena 36 900 złotych.
Royal Enfield Continental GT-650
Choć motocykle tej marki produkowane są w Indiach, to jednak związki z Albionem trwają do dziś. Dowodem może być chociażby fakt, że dwucylindrowa rzędówka napędzająca ten motocykl oraz wersję Interceptor, została opracowana Royal Enfield Technical Centre, z siedzibą w angielskim hrabstwie Leicestershire.
Jednostka napędowa o pojemności skokowej 648 cm3 generuje 47 KM przy 7150 obr/min. Choć zewnętrznym wyglądem przywodzi na myśl konstrukcje sprzed lat, to jednak jest nowoczesną konstrukcją zasilaną wtryskiem paliwa.
Motocykl wyposażony jest też w dwukanałowy ABS firmy Bosch. Cena 31 939 złotych.
Honda CB1000R Neo-Sports Café
W przeciwieństwie do wcześniej prezentowanych motocykl posiada na wskroś nowoczesny design, wyróżniający się ostrymi krawędziami oraz równie nowoczesne wyposażenie.
Honda kusi oświetleniem wykonanym w technologii LED, system sterowania momentem obrotowym HSTC, czterema trybami jazdy (Rain, Standard, Sport oraz indywidualnym użytkownika) dwiema przednimi tarczami 310 mm z czterotłoczkowymi zaciskami, dwukanałowym ABS-em, a przede czterocylindrowym silnikiem o pojemności 998 cm3 i mocy aż 145,5 KM. Również moment obrotowy to niebagatelne 104 Nm. Cena 56 800 złotych.
Triumph Thruxton RS
Również w ofercie tej legendarnej brytyjskiej marki nie mogło zabraknąć café racera. Nazwa nawiązuje do słynnego T120, który pod koniec lat 60. XX wieku, wyróżnił się w wyścigach na torze Thruxton Circuit oraz zawodach Isle of Man TT.
Triumph do tej nazwy powrócił w 2004 roku. Najnowszy RS również bazuje na silniku od Bonnevilla o pojemności 1200 cm3, jednak jednostka została poprawiona pod kątem osiągów. Dzięki temu Thruxton dysponuje mocą 105 KM, przy 5750 obr/min oraz 112 Nm osiąganymi przy 4250 obr/min. Motocykl łączy klasyczny wygląd, z nowoczesnymi technologiami. Kierowca ma do dyspozycji trzy tryby jazdy (Road, Rain, Sport), kontrolę trakcji ze zmiennymi ustawieniami, oświetlenie LED, a nawet gniazdo USB. Cena 68 150 złotych.