Sprzęgło to zespół części służących do połączenia dwóch niezależnie obrotowo osadzonych wałów, których zadaniem jest przeniesienie momentu obrotowego. To element, bez którego poruszanie się samochodem byłoby niemożliwe. Uszkodzenie tej części to najczęściej wydanie kosmicznych pieniędzy na jego naprawę lub jego wymianę. Warto więc odpowiednio wcześnie wiedzieć, że nasze sprzęgło się zużywa. Po czym poznać, że to już „jego czas”?
Jak to jest zrobione, czyli budowa sprzęgła
Sprzęgła w naszych samochodach składają się z trzech elementów, które są jego podstawowym wyposażeniem. Należą do nich: tarcza sprzęgła, jego docisk i łożysko. Dodatkowo powinniśmy pamiętać o kole zamachowym, który łączy układ sprzęgła z silnikiem. Jego zadaniem jest przełożenie napędu na sprzęgło.
Życie jak w Madrycie, czyli ile „pożyje” w nim sprzęgło
To ile nasze sprzęgło będzie śmigać, jest uzależnione od wielu czynników. To, co najczęściej sprzyja jego szybkiej eksploatacji to umiejętności jazdy kierowcy, a także jakość naszego sprzęgła, dlatego warto zwracać uwagę na producenta tego ważnego elementu w układzie kierowniczym.
Badania wykazują, że sprzęgła w samochodach najczęściej psują się po przejechaniu od 40 tys. km do 100 tys. km. Oczywiście to nie reguła.
Jednak to, jak będziemy się poruszać naszym samochodem oraz prawidłowe serwisowanie sprzęgła, pozwoli nam spokojnie przejechać ponad 100 tys. km bez wydawania pieniędzy na jego naprawę lub wymianę.
Co świadczy o zużyciu sprzęgła?
Istnieje kilka oznak, dzięki którym poznasz wstępne oznaki uszkodzonego sprzęgła:
- jednym z nich jest brak reakcji ze strony Twojego samochodu, kiedy próbujesz gwałtownie ruszyć z miejsca,
- jeśli pedał sprzęgła twardnieje, znaczy to nic więcej jak zużywające się powierzchnie styku, w miejscu, gdzie sprężyna talerzowa dociska łożysko oporowe,
- jeśli w kabinie Twojego samochodu wyczuwasz nieprzyjemny zapach, może to oznaczać zużycie okładziny tarczy sprzęgła. Na początku mogą to być objawy dużego obciążenia układu napędowego, szczególnie kiedy ruszasz pod górę, później jednak także podczas normalnej jazdy. Niekiedy nawet uszkodzenie tego typu powoduję, że nie można ruszyć z miejsca,
- jeśli słyszysz szum dochodzący z okolic skrzyni biegów, to świadczyć o uszkodzeniu łożyska sprzęgła. Taka głośna praca pojawia się najczęściej o wciśnięciu pedału sprzęgła. Może również wystąpić odwrotna sytuacja: łożysko hałasuje bez obciążenia, a po wciśnięciu pedału sprzęgła szum ustępuję,
- łatwą do wychwycenia i popularną awarią sprzęgła jest „szarpanie” samochodu w trakcie ruszania. Najczęściej powodem takiego zachowania samochodu jest zużyty tłumik drgań skrętnych w sprzęgle. Często jednak okazać się może, że to przez gwałtowny styl jazdy kierowcy,
- ślizganie się sprzęgła to również jeden z symptomów zużytego sprzęgła. Może to świadczyć o zaolejeniu tarcz, co skutkuje przeniesieniem momentu obrotowego.
Jeśli zaobserwowałeś w swoim samochodzie chociaż jeden z wyżej wymienionych objawów, to jak najszybciej powinieneś umówić się do warsztatu samochodowego, by określić jego stan oraz podjąć odpowiednie kroki.
Pamiętaj, że jazdą z uszkodzonym sprzęgłem jest nie tylko niebezpieczna dla Ciebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Dodatkowo odwlekanie w czasie odwiedzin u mechanika może spowodować, że zwiększą się koszty naprawy naszego samochodu. Jak zatem zapobiec takim „dramatom”?
Szybkość i styl jazdy są jedną z najważniejszych przyczyn eksploatacji sprzęgła. Warto więc zastosować podczas jazdy kilka wskazówek, dzięki którym nasze sprzęgło pobędzie z nami dłużej! Po pierwsze: unikaj zbędnego wykorzystywania sprzęgła. Nie wciskaj sprzęgła za każdym razem kiedy wykorzystujesz hamulec ponieważ przyspiesza to zużycie niektórych elementów układu przeniesienia napędu.
Po drugie: pedał sprzęgła wciskaj dynamicznie, ale nogę zdejmuj ze sprzęgła powoli, aby nie dopuścić do sytuacji, w której następuje niepotrzebne szarpanie auta.
Jeśli chcesz zadbać o swoje sprzęgło, podarować mu drugie życie, wymienić, wejdź na nocar.pl i sprawdź jak zabezpieczyć tę część w Twoim samochodzie.
źródło zdjęć: pixabay.com, flickr.com
