Ten ekstrawagancki oldskulowy bobber to nie custom, lecz prototyp nowego modelu Triumpha. Rama udająca sztywną, pojedyncze siodło i tradycyjny do bólu kształt mają zawalczyć o serca miłośników klasyki.
Pod zaawansowanymi przeróbkami mechanicznymi i stylistycznymi kryje się nowy Triumph Bonneville. Konktruktorzy z Hinckley zdecydowali się zastosować ten sam trik, który uczynił Harleya-Davidsona Softaila tak popularnym – to, co wygląda na klasyczną sztywną ramę, jest w rzeczywistości rozwiązaniem opartym na amortyzatorach.
Wyszpiegowany przez magazyn motorcyclist prototyp jest na razie owiany tajemnicą. Wiadomo tylko, że dwucylindrowa, chłodzona cieczą jednostka napędowa będzie pochodzić z nowego Bonneville’a. Zawieszenie wydaje się być oparte na pojedynczym amortyzatorze umieszczonym poniżej siodła. Wydaje się także, że sterczące tu i ówdzie elementy konstrukcyjne oraz fragmenty instalacji znajdą się pod osłonami.
Mimo widocznych niedoróbek trudno oprzeć się wrażeniu, że motocykl jest niemal gotowy do produkcji. Taki model wśród klasyków brytyjskiego producenta miałby sporą szansę na rynkowy sukces. Szkoda, że Triumph traktuje nasz rynek po macoszemu i w tej chwili nie ma nawet oficjalnego importera…
zdjęcia: motorcyclistonline.com