Spodnie Dane trafiły do naszej redakcji wiosną. Mieliśmy zatem dużo czasu, żeby sponiewierać je w każdych warunkach drogowych. Efekt? Okazały się niezniszczalne, choć nie pozbawione wad – brakuje protektorów i wentylacji.
Tekst i zdjęcia: Paweł Ptasiewicz
Kiedy w ubiegłym roku Rafał testował kurtkę Dane Arreso podczas realizowania cyklu Polskie Drogi, byłem ciekaw jak wypadnie ona w konfrontacji z trudami podróży. Nowa na polskim rynku marka z bardzo dobrymi parametrami i technologiami, kosztująca w dodatku połowę ceny Rukki mogła być faworytem klasy premium.
Test Kurtki Arreso wypadł pozytywnie, a w tym roku do redakcji trafiły spodnie Dane Nyborg. Postanowiłem ciuchów nie oszczędzać i eksploatować je ile i jak tylko się da. Pierwsze wrażenie, jakie mam po odebraniu portek jest… nijakie. Nie są one ani brzydkie, ani ładne – określiłbym je jako poprawne. W sam raz dla kogoś, kto nie czuje potrzeby zwracania na siebie uwagi. Materiał i wykończenie nie pozostawiają jednak wątpliwości, że mam do czynienia z produktem premium.
Czysto, sucho i starannie
Kiedy bliżej przyjrzeć się detalom, takim jak szwy czy zapięcia, nie sposób znaleźć choćby śladu fuszerki – wystającej nici, postrzępionej krawędzi, czy krzywego przeszycia. Wykończenie jest po prostu wzorowe.
Spodnie wyposażone są w dwa suwaki do spięcia z kurtką – krótki i długi. Producent przewidział także możliwość dopięcia szelek. W pasie spodnie regulowane są przy pomocy rzepów. W zestawie znajduje się ocieplenie, które mocuje się przy pomocy bardzo pomysłowych zaczepów w różnych kolorach. Pozwala to uniknąć skręcenia nogawki ocieplenia wewnątrz spodni. Po spięciu podpinka i spodnie stanowią jedną całość – nie mam wrażenia podróżowania w dwóch parach portek.
Materiał, z którego uszyto spodnie, to dobrze znana Cordura. Ta zastosowana w spodniach Nyborg to jednak nie ta sama tkanina, którą możemy spotkać w niezliczonych tanich produktach z Azji. Dane Nyborg są bardzo odporne na zabrudzenia – po stu kilometrach w deszczu wystarczy portki wysuszyć, a potem przetrzepać. Są jak nowe. Podobnie z owadami, których kolekcja pojawia się na ciuchach po każdej przejażdżce. Wystarczy wilgotna szmatka i 5 minut czyszczenia. Dla faceta – rewelacja.
Spodnie Dane Nyborg plusy-minusy
+ świetna jakość wykonania
+ membrana gore-tex
+ wysoka wytrzymałość
+ odporność na brud
– brak protektorów biodrowych
– niedostateczna wentylacja podczas upałów
Jednym z założeń testu było to, żeby nie oszczędzać spodni. Kilkakrotnie sprawdzam jak podczas ulewnego deszczu sprawuje się stała membrana Gore-Tex. Nawet jeśli po nogawkach płyną strumienie wody lub jeśli przyjmują one bryzgi z asfaltu, noga wewnątrz pozostaje sucha.
Ciekawym patentem, na który zwracam uwagę już na początku testu jest zapięcie. To połączenie guzika, haczyka i magnesu. Podczas zapinania wystarczy przyłożyć guzik i magnes wykonuje resztę roboty, przy rozpinaniu trzeba guzik potraktować jak haczyk i wysunąć guzik ze specjalnego uchwytu. Rozwiązanie działa bardzo dobrze i faktycznie ułatwia zapinanie