Tegoroczny koniec sezonu z pewnością był bardzo smutny nie tylko dla fanów Rossiego, ale także dla całego świata motocyklowego. The Doctor w wieku 42-lat oficjalnie zakończył swoją karierę mając na koncie dziewięć tytułów mistrza świata, 115 wygranych wyścigów i 235 miejsc na podium.
Nie ma chyba osoby, która nie zna tego przesympatycznego Włocha, gdyż jest on prawdziwą ikoną wyścigów motocyklowych. Po rękach całował go Diego Maradona, Micheal Jordan po przejażdżce skomentował, że „ten koleś jest naprawdę szurnięty’, Brad Pitt oficjalnie powiedział, że chciałby nim być, a gościnny występ za kierownicą bolidu F1 sprawił, że Ferrari próbowało niemalże wszystkiego, aby Valentino się przebranżowił. Po 26-latatach oficjalnie zakończył karierę mając na koncie dziewięć tytułów mistrza świata, 115 wygranych wyścigów i 235 miejsc na podium.
💛💛💛 🇮🇹 #EmiliaRomagnaGP @ValeYellow46 grazie Vale. pic.twitter.com/zQHM7iwqDI
— Cesare Cremonini (@CremoniniCesare) October 24, 2021
Film, który za chwilę zobaczycie to jednak powrót do przeszłości. To właśnie w karierze profesjonalnego zawodnika początki są najtrudniejsze, a te Rossiemu od początku wychodziły zaskakująco dobrze. W 1996 roku zadebiutował w klasie 125 cm3 podczas GP Malezji w teamie Aprilia Scuderia AGV, kończąc pierwszy wyścig na 11 pozycji.