Już w czwartek zapadnie niezwykle ważna decyzja, która w ogromnym stopniu wpłynie na sprzedaż diesla i benzyny, a także bezpośrednio na kondycję stacji paliw. Spowodowane jest to bardzo prawdopodobnym zmaleniem wydobycia paliw przez OPEC+. Taka decyzja może wiązać się ze sporym kryzysem.
Na świecie od dłuższego czasu występuje widoczny niedobór ropy, co bezpośrednio przekłada się na rekordowe ceny w wielu krajach. Zmniejszenie wydobycia jest świadomą decyzją krajów, w których jest wydobywana, a według nieoficjalnych informacji planowane są dalsze ograniczenia. To z kolei sprawi, że cena za baryłkę ropy nie spadnie, a może nawet wzrosnąć. Kwota ta będzie jednakże kontrolowana, co nie nie doprowadzi do kryzysu, jaki miał miejsce w zeszłym roku.
Warto zaznaczyć, że wiele państw, w których wydobywana jest ropa, zaczęły w ostatnim czasie korzystać z zapasów. Taki zabieg miał sprawić, że ceny paliw spadną, a także będzie to w pewnym stopniu ratunek dla gospodarki. Ogłoszenie kolejnych ograniczeń wydobycia przez OPEC+ może sprawić, że ceny za litr ponownie wzrosną. Większy popyt, mniejsza podaż, czyli większa kwota. Niemożliwe jest wprowadzenie jakichkolwiek ograniczeń w tankowaniu, gdyż taka sytuacja oznaczałaby bardzo wysoki poziom kryzysu. Decyzja w sprawie wydobycia zapadnie w czwartek.
Poznaj i wypróbuj legendę! BMW R 18 B i R 18 Transcontinental czekają na twój ruch!