EkstraTET Serbia na ciężkich motocyklach adventure

TET Serbia na ciężkich motocyklach adventure [FILM]

-

Zima, nawet łagodna, taka jest, że motocykliści siedzą przed komputerami, w garażach, serwisach i na platformach zakupowych. Wszystko po to, by jak najlepiej przygotować się do nadchodzącego sezonu. Nie będę oszukiwał was, że wyjątkowo nie mogę się doczekać nadchodzącej wiosny i nerwowo wertuję internet mając potrzebę zabicia przydługich wieczorów.

Moje motocykle są w stanie gotowym do przygody. Pozostały drobiazgi, które właśnie teraz się robią. Moim głównym sprzętem podróżniczym pozostaje V-Strom 800 DE przerobiony do niepoznania. Tej zimy dostał jeszcze tylną obręcz 18 cali, amortyzator skrętu i nowiutkie opony Mitas Enduro Trail XT+ Dakar. Sprzęt zaopiekowany, dokupiony ultralekki namiot, jestem więc gotowy na przygodę.

Zima = planowanie wiosny, lata, jesieni…

Część rzeczy, które robimy w sezonie wychodzi z potrzeby chwili, ale ich ogrom jest starannie zaplanowany w tzw. pozasezoniu, którego szczyt mamy aktualnie. Jedną z takich planowanych wcześniej aktywności jest nasz tradycyjny, coroczny wyjazd Work and TRavel. Wiem, że w tym roku pojedziemy na Bałkany. Jeszcze nie wiem jakimi motocyklami, ale wiem z kim i gdzie. To już dobrze. Planujemy asfaltowy dojazd do Chorwacji, a następnie TET-em od miejscowości Delnica, potem przez Bośnię i Hercegowinę oraz powrót, również TET-em, przez Serbię. I tak szukając informacji o szlakach, którymi będziemy jechać, trafiłem na poniższy film. Grupa Polaków, jak mi się wydaje na stałe mieszkających w UK, pokonuje południową część szlaku Trans Euro Trail Serbii. Jadą na KTM-ach 890 i 790, a ich kanał zarzucony jest filmami z tego wyjazdu. Mi do gustu najbardziej przypadł ten:

Na nim, oprócz wysublimowanych dialogów i rozbudowanej części biwakowo-gastronomicznej, mamy tak naprawdę wszystko. Wszystko co dotyczy esencji takiego wyjazdu, czyli jazdy enduro. Dobre tempo, przedzieranie się przez błota, pokonywanie rwących, górskich strumieni przelewających się przez urwane drogi, przejazd przez zwalone sosny, brodzenie po ośki w śniegu, kamieniste, strome podjazdy. Do tego festiwal gleb, dobrego humoru i odwagi bohaterów tego obrazu. A wszystko to na ciężkich motocyklach adventure obładowanych sprzętem biwakowym i gratami wyjazdowymi.

Zdecydowanie każdemu, kto lubi klimaty enduro polecam zobaczyć ten, jak i inne filmy z kanału Krycek ADV. Zasługuje on na więcej niż 1,5 tys. subskrybcji.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Michał Brzozowski
Michał Brzozowski
Motocyklista od 20 lat, z potężnym stażem przejechanych kilometrów, dużą liczbą przetestowanych maszyn i wielką miłością do jednośladów. Przede wszystkim kocha trzy motocyklowe segmenty: hipermocne nakedy, wygodne, duże turystyczne enduro oraz lekkie i zwinne jednocylindrowe supermoto, ale nie stroni od jazdy wszystkim co ma dwa koła. Przetestuje każdy sprzęt, a większość z testowanych motocykli chociaż spróbuje postawić na koło. Absolwent filologii polskiej na UW. Prywatnie pasjonat sportu, a w szczególności rowerów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ