_SLIDERNowa Aprilia Tuareg. Producent kusi pięknymi detalami... w krzakach

Nowa Aprilia Tuareg. Producent kusi pięknymi detalami… w krzakach

-

Tajemnicze turystyczne enduro schowane w terrarium pełnym zarośli – tak Aprilia kusiła nas w czasie targów EICMA. Co ukrywano? Niemal na pewno w krzakach czaiła się całkiem nowa wersja legendarnego modelu Tuareg.

Aprilię Tuareg zaprezentowano w połowie lat 80. Od początku, dzięki szerokiej gamie silnikowej i atrakcyjnemu wyglądowi, wzorowanemu na topowych maszynach Dakaru, model ten cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Produkcja trwała do połowy lat 90., następcą został model Pegaso, mniej offroadowy, lecz lepiej trafiający w ówczesne potrzeby nabywców.

Niewątpliwą zaletą Tuarega była gama silników. Dostępne były jednostki napędowe od 50 cm3 i 125 cm3 przez 350 cm3, aż do topowych wersji 600 cm3. W 1989 roku Aprilia zdecydowała się wystawić motocykl w Rajdzie Dakar.

O nowej Aprilii Tuareg mówi się już od dłuższego czasu. Noale kusi delikatnymi sugestiami, badając zainteresowanie potencjalnych nabywców. W ubiegłym roku w Mediolanie pokazano literę „T”, pustynię i opis „coming soon”. W tym roku producent pokusił się o nie mniej tajemniczą prezentację – schował motocykl w gęstych zaroślach. Osłona w postaci szyb uniemożliwiała odsłonięcie większej liczby detali.

Mimo tego wyraźnie mogliśmy widzieć szprychowe koła, kostkowe opony, wysoko poprowadzony wydech, fragment ramy i handbary. Obstawiamy, że następca modelu Caponord, który był motocyklowym SUV-em, będzie bezkompromisową terenówką, wzorowaną na tym, czym pierwszy Tuareg zawsze chciał być. Jaki silnik? Niemal na pewno będzie to nowa rzędówka, która trafiła do zaprezentowanych w Mediolanie RS 660 i Tuono 660.

Aprilia Tuareg 660 – zdjęcia

zdjęcia: Asphalt&Rubber

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ