Budowa katedry Sagrada Familia trwa już 134 lata. Niezwykła świątynia przyciąga co roku 3 miliony turystów. To obowiązkowy punkt do zwiedzenia podczas pobytu w Barcelonie!
Prace nad budowlą rozpoczęto w roku 1882. Jej początkowym architektem był Francisco de Paula del Villar. Świątynia miała być wzniesiona w stylu neogotyckim, którego próżno szukać w dzisiejszej formie tego obiektu. Po konflikcie architekta z inwestorem, prace nad budową przejął Antoni Gaudi, czyniąc rewolucję w projektach świątyni i nadając jej niepowtarzalny styl.
Gaudi pracował przy tym projekcie 40 lat, z czego 15 ostatnich lat swojego życia poświęcił wyłącznie temu dziełu, zamieszkując w jednej z krypt świątyni. Nigdy nie stworzył dokładnego planu budowy. Będąc wciąż przy budowie tworzył nowe szkice, by „duchowy projekt” i zwieńczenie jego kunsztu architektonicznego rozwijało się zgodnie z wyobraźnią i tym, co podpowiadała otaczająca natura.
Antoni Gaudi zginął w roku 1926 pod kołami tramwaju, zostawiając zaledwie szkice jednej z trzech planowanych fasad świątyni. Przed śmiercią widział zaledwie czwartą część budowli zrealizowanej według swego projektu. Zdawał sobie również sprawę, iż nie dożyje końca prac, a na pytania o termin ich zakończenia zwykł mawiać: „Mój klient (Bóg) nie wymaga pośpiechu”.
Podczas wojny domowej w Hiszpanii (1936 r.), część istniejącej konstrukcji została zniszczona, jak i zdecydowana większość rysunków przedstawiających zamysł mistrza na tę świątynię. Wznowienie budowy nastąpiło w latach 50. Uznano jednak, że finansowanie tego przedsięwzięcia pochodzić będzie z prywatnych datków. Dzisiaj dochód z biletów również wlicza się w tę pulę.
Zgodnie z zamysłem architekta, budynek pokryty jest licznymi rzeźbami i misternymi zdobieniami. Nic zatem dziwnego, że jego budowa pochłania tak wiele czasu. W roku 2005 fasada wykonana według planu Gaudi’ego, a także krypta świątyni, trafiły na światową listę UNESCO. W roku 2010 Papież Benedykt XVI konsekrował kościół i podniósł go tym samym do godności Bazyliki mniejszej. Planowany koniec budowy przewidziany jest na rok 2026 – setną rocznicę śmierci wybitnego architekta.
Przykrym faktem jest, że na wejście do bazyliki należy czekać nawet do kilku godzin. Niedogodności tej można uniknąć rezerwując wejście do świątyni w formie online, na konkretną godzinę. Wówczas wchodzi się do innym wejściem, omijając sporą rzeszę osób oczekujących. Planując rano dzień przejażdżki wystarczy kilka minut poświęcić na rezerwację, by w dalszej jego części zaoszczędzić kilka godzin. A wejść do środka naprawdę warto! Doznania zapewnione na najwyższym, duchowym poziomie.
Godnym zobaczenia jest nocny pokaz gry świateł na fasadzie świątyni podczas święta La Merca. To naprawdę piorunujące wrażenie!
Z całą pewnością ukształtowanie terenu Hiszpanii, a także promienie słoneczne rozpalające asfalt, zdający się krzyczeć do twej opony: „klej się do mnie mocniej”, są gwarancją sukcesu motocyklowej wyprawy w tamte rejony. Dokładając mniej lub bardziej ostre winkle każdy znajdzie coś dla siebie. Sagradę Familię powinno się odwiedzić tym bardziej, gdy przemierza się północno-wschodnią stronę Hiszpanii, odkręcając manetkę choćby na drodze ekspresowej E-15.
Pomnik ludzkiej głupoty. Wywalona kupa mamony w błoto. Czemu i komu ma służyć. Jakiemuś bóstwu? Jeżeli tak to bóstwo ma coś nie teges skoro toleruje takie dziwadła.