Honda, po udanym debiucie modelu City Adventure podczas ostatnich targów EICMA, rozpoczyna przygotowania do produkcji seryjnej. Na jednym z włoskich portali ukazało się szpiegowskie zdjęcie adventure-skutera.
Na pierwszy rzut oka koncepcja modelu City Adventure wydaje się mocno naciągana – to w końcu tylko skuter obudowany nawiązującymi do motocykli adventure formami. W teren nadaje się tak samo jak inni przedstawiciele armatury.
Jednak styliści Hondy wiedzą co robią. Segment adventure pęcznieje w ogromnym tempie, odsuwając swoich protoplastów na margines. Dziś bardziej od faktycznej dzielności terenowej liczy się muskularny i bezkompromisowy wygląd – wizerunek wszędołaza.
O tym, że taka koncepcja to kura znosząca złote jaja najlepiej świadczą wyniki sprzedaży wszelkiej maści reprezentantów tego segmentu – począwszy od modelu CB500X, przez NC750X, na VFR1200 Crosstourer kończąc. Utrzymany w tym duchu adventure-skuter ma szansę zagospodarować ogromną rzeszę potencjalnych klientów, dla których połączenie miejskiej wygody i wizerunku twardziela będzie spełnieniem marzeń.
…sprzęcik niczego sobie tylko,- no właśnie: „sprzęcik” bo już nie skuter i jeszcze nie enduro. Może to tylko moja dewiacja ? a może tak już mam ale nie wierzę w rzeczy tzw. uniwersalne, do wszystkiego. Życie nauczyło mnie że jak coś jest do wszystkiego to tak naprawdę do niczego, niczym produkty z TVSHOPU- choć ładny jest, nie powiem :) …
Ale on nie ma być do wszystkiego,ot fajny skuterek,którym będzie można pośmigać w lekkim off rodzie :).