Jadźka – w drodze do wyścigowej doskonałości. Rozmawiamy z początkującą zawodniczką sportów motocyklowych [Wywiad]

-

Jadźka na torze pokonała swoje własne słabości zmierzając w kierunku doskonałości, rozwijając swoje umiejętności przy każdej okazji. To zaowocowało odwagą do wzięcia udziału w wyścigach, a także w wymiernych ich rezultatach zakończonych na podium. Widać, że motocykle to jej pasja, a wspierający ją ludzie stanowią cenny skarb. To niesamowite, jak z determinacją i wsparciem można osiągnąć wspaniałe rezultaty. Mam nadzieję, że kolejne sezony będą jeszcze bardziej udane dla Jadźki i jej drużyny, których Motovoyager wspiera medialnie…

Katarzyna Polańska, znana szerzej jako Jadźka, jest zawodniczką Automobilklubu Polskiego. Do świata wyścigów wprowadził ją Michał, a właściwie Hermes z Hermes Racing School. Jadźka rozpoczęła swoją przygodę z wyścigami motocyklowymi dwa lata temu, po zdaniu licencji wyścigowej, reprezentując barwy warszawskiego klubu. Spotkaliśmy się, by opowiedziała nam o wyścigach z perspektywy kobiety, co z pewnością wielu z nas przyniesie nowe spojrzenie na ten sport.

Jadźka – w drodze do wyścigowej doskonałości. Rozmawiamy z początkującą zawodniczką sportów motocyklowych [Wywiad]

Umówiliśmy się na rozmowę podczas jednego z track dayów organizowanych przez Tor Modlin, podwarszawski obiekt dla miłośników dwóch, ale i czterech kółek. Z uwagi na to, że dłuższy czas się nie widzieliśmy, postanowiliśmy usiąść na chwilę i zapytać, co u niej słychać.

Motovoyager: Ilekroć cię widzimy to widzimy cię na motocyklu, jak to jest?

Jadźka: Lubię jeździć, sprawia mi to przyjemność, właściwe mogłabym nie zsiadać z motocykla i jeździć non stop.

Non stop to już chyba przesada?

Nie, dlaczego – jechaliśmy dwunastogodzinny wyścig endurance – w naszym drużynowym debiucie zajęliśmy siódme miejsce na trzynaście drużyn – pozdrawiam chłopaków Damiana i Łukasza, którzy przygarnęli mnie do drużyny i dali szansę jako jedynej kobiecie wystartować wspólnie.

Właśnie jak to jest z kobietami na motocyklach i wyścigach?

Jest ich coraz więcej, więc robi się coraz weselej…

Czyli kobiety na motory, niczym na traktory?

Wszyscy na motory!

Jak podsumujesz ubiegły sezon?

Nauka i dążenie do doskonałości, a jak wiadomo nikt nie jest doskonały więc ciągle się uczę.

Jadźka – w drodze do wyścigowej doskonałości. Rozmawiamy z początkującą zawodniczką sportów motocyklowych [Wywiad]

Jak podsumujesz ten sezon??

Jest dużo lepiej. Jestem już bardziej objeżdżona, trener jest zawsze na miejscu, więc zawsze mogę o coś zapytać. Chłopcy z drużyny we wszystkich zawodach też zawsze coś podpowiedzą, pomogą. Także czuję się dużo pewniej. Tory, na których byliśmy pierwszy raz, budziły mój lekki niepokój. Najważniejsze, że jest coraz lepiej.

Jak oceniasz swoje wyniki?

Na razie staram się jechać najlepiej jak potrafię, jak najwięcej się nauczyć, nie ma presji na zdobywanie punktów… Najważniejsze, że widać postępy, a jak coś przy okazji wyjdzie to fajnie.

Jak wspominasz egzamin na licencję wyścigową w Poznaniu?

Tak, ogólnie obawiałam się trochę, że mogę nie zdać. Miałam bardzo mało treningów. Przed tym podejściem miałam ze dwa treningi w Warszawie i chyba jeden intensywny w Modlinie. Nie byłam za bardzo objeżdżona. Pomyślałam sobie – Po co mi ten sport, dobra pakujemy się i jedziemy do domu. Trener przyszedł i powiedział zupełnie co innego – Wsiadaj i ruszamy! Założyli mi nową oponę. Jakby tego było mało, to jeszcze popadało, w Poznaniu było zimno, chyba ze 2 stopnie na plusie. Jak zrobiłam próbny start to mówię – muszę już dojechać, takie zresztą dostałam zadanie, aby ukończyć wyścig, do tego jeszcze pod jego koniec problemy techniczne związane z wybuchem układu wdechowego. Jeszcze jadę i myślę – No nie, co to za śnieg leży na torze? Wydawało mi się, że wolno pojechałam i na pewno nie zdałam. Ale udało się, czas był dobry, a śnieg okazał się watą z mojego wydechu”. Wszystko jednak dobrze się skończyło.

Jadźka – w drodze do wyścigowej doskonałości. Rozmawiamy z początkującą zawodniczką sportów motocyklowych [Wywiad]

Jak wygląda u ciebie kwestia dopasowania motocykla? Czy fakt, że jesteś dziewczyną ma znaczenie, trzeba było jakoś inaczej dostosować sprzęt do możliwości np. siłowych?

Właśnie ja z tą siłą mam takie szczęście, że ją mam. Głównie to złe nawyki muszę wyeliminować, poprzez dużą liczbę treningów.

Potrzeba jeszcze czasu, żeby pojawił się taki automatyzm podczas jazdy?

Tak, właśnie, ten automatyzm jest ważny, muszę go sobie wyrobić, ale mam nadzieję, że rzeczywiście uda się to z czasem

Czy wcześniej miałaś styczność z wyścigami, interesowałaś się tym sportem?

Styczności nie miałam, właściwe to chyba zakiełkowała gdy kiedyś zobaczyłam na ulicy motocykle sportowe i zapragnęłam taki mieć, a pierwsze wizyty na torze utwierdziły mnie w tym, że to jest właśnie to co lubię i chcę robić.

Jadźka – w drodze do wyścigowej doskonałości. Rozmawiamy z początkującą zawodniczką sportów motocyklowych [Wywiad]

Jaki był twój pierwszy Motocykl?

Honda CB250R – nadal ja mam 😊 bardzo fajny motocykl

Pewnie nieraz spotkałaś się z opinią, że kobiety nie powinny ścigać się na motocyklach. Czy w środowisku jest to powszechne przekonanie?

To zależy, ale większość jest raczej pozytywnie nastawiona. Raczej mówią, że to fajne, że dziewczyna jeździ.

Jak w takim razie odnajdujesz się w męskim świecie, dla ciebie to chyba nie jest nowość?

Właśnie, mam z tym styczność od dłuższego czasu. Dobrze znamy się z chłopakami z supermoto. Głównie przebywam właśnie w męskim świecie, także nie widzę jakieś dużej różnicy. Dla mnie to też bez znaczenia, czy są dziewczyny, czy chłopcy. Jestem przyzwyczajona do jazdy z chłopakami.

Jadźka – w drodze do wyścigowej doskonałości. Rozmawiamy z początkującą zawodniczką sportów motocyklowych [Wywiad]

Nie jest pewnie łatwo łączyć pracę ze sportem?

Naprawdę jest ciężko. Wszyscy myślą sobie, że jak jeździsz to nic nie robisz, bo nie masz innych obowiązków. Nie rozumieją, że dużo ciężej jest to połączyć, bo przecież trzeba z czegoś żyć, a tutaj praca, zajęcia z pacjentami, wiele trzeba samodzielnie zrobić i wiele wyrzeczeń to kosztuje.

Kto jest w takim razie twoim idolem sportowym?

Marc Márquez.

Jaki jest twój ulubiony TOR?

Tor Modlin z bardzo techniczną nitką. Czuć, że to miejsce tworzone przez ludzi, których łączy wspólna pasja – miłość do motoryzacji. Każdy odnajdzie tutaj coś dla siebie od Track Daya motocyklowego, poprzez zajęcia z instruktorami, po szkolenie bezpieczny motocyklista. Dobrze się tu czuję, to moim zdaniem obiekt TOP 1 w Polsce.

Jadźka – w drodze do wyścigowej doskonałości. Rozmawiamy z początkującą zawodniczką sportów motocyklowych [Wywiad]

Czego ci w takim razie życzyć?

Przede wszystkim tego, żeby w sezonie było widać postępy no i przyczepności w każdych warunkach.

Kasia, za naszym pośrednictwem chciała podziękować za wsparcie wszystkim, którzy jej pomagali przez cały sezon. To co, wymieniamy?

Taaak, oczywiście. Dziękuję wam za taką możliwość. Zatem chciałabym bardzo podziękować całej ekipie z Tor Modlin, całej ekipie chłopaków z supermoto. Andy Fashion, która dba o mój kombinezon. Całej ekipie fotografów, którzy uwieczniają, nie tylko moje, poczynania na torach, czyli:

LeYouPhotography https://www.facebook.com/LeYouPhotography/?locale=pl_PL

Supermotography https://www.facebook.com/supermotography/?locale=pl_PL

Krzycha Fotki https://www.facebook.com/krzycha.fotki/?locale=pl_PL

Foto Orzech https://www.facebook.com/p/fot-orzech-100086972912126/

W3kfoto Facebook

Mojemu klubowi https://www.automobilklubpolski.pl/, Karaluszkowi https://www.facebook.com/karaluch90/ za zawsze profesjonalne przygotowanie sprzętu, ekipie trenerskiej Hermes Racing  https://www.instagram.com/hermes_racing/ i Trackday Trener https://www.facebook.com/p/Track-Day-Trener-100083214044610/, moto instruktorzy https://www.facebook.com/PitBikeszkoleniatreninginaukatechnikajazdymotocykl/?locale=pl_PL  oraz Motosapiens https://www.facebook.com/motosapienspl/?locale=pl_PL  za wsparcie no i wam oczywiście.

Tymczasem my trzymamy kciuki za Jadźkę, jej dalsze postępy i sukcesy. Zajrzyjcie na jej instagram i kibicujcie jej w drodze do wyścigowej doskonałości..

Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY