Targi Warsaw Motorcycle Show 10-12.03.2023 – motocykle jakich marek zobaczymy, a których nie? [rzetelna, aktualna analiza, czy warto, tańsze bilety]

Motocyklowe targi Warsaw Motorcycle Show 2023 coraz bliżej. Internet zalewają reklamy tego wydarzenia i charakterystyczny, niebieski plakat wyskakuje niemal z lodówki. Na początku grudnia ubiegłego roku rozmawiałem z przedstawicielami większości polskich importerów motocyklowych, dopytując się o to, czy pojawią się ze swoimi markami na targach. Teraz postanowiłem zapytać ich ponownie i poprosić o potwierdzenie obecności lub też poinformowanie nas o rezygnacji z udziału w imprezie. Zatem czy warto odwiedzić Ptak Expo w marcu?

Obiecałem wam, że gdy będzie bliżej do Warsaw Motorcycle Show zaktualizuję dane, jakie w grudniu uzyskałem od krajowych importerów motocykli, co do ich obecności w halach Ptak Expo w dniach 10-12 marca 2023.

Zapytaliśmy polskich importerów motocykli czy zamierzają uczestniczyć w targach Warsaw Motorcycle Show 10-12.03.2023 | Motovoyager

Wielkie zamieszanie

Choć do imprezy targowej został raptem miesiąc, to nadal nie wszystko wiadomo. Chaos wręcz czuje się w powietrzu. Jednak postanowiłem nie dać mu się ogarnąć i lawirując między różnymi informacjami, wyciągnąć z tej gmatwaniny najbardziej aktualny, na tę chwilę, obraz zbliżającego się wydarzenia targowego. Aby to osiągnąć najpierw postanowiłem przeanalizować ogólnie dostępne informacje. Na stronie targów możemy znaleźć takie zestawienie podpisane jako „Lista Wystawców 3 edycji” (z dnia 8.02.2023 godz. 12:00):

W oczy rzucił mi się pewien fakt. Otóż na tzw. liście wystawców widnieją wpisy dotyczące wystawców ale i prezentowanych przez nich marek. Przeanalizujmy to na przykładzie podwarszawskiego importera jednośladów Benelli, Niu, Kymco, Keeway i MBP. Firma Motor-Land (której nazwa na stronie targów napisana jest niechlujnie i z błędem) ma przydzielone stoisko nr F2.33 i to ona jest wystawcą. Zestawienie to wprowadza w błąd, bo można pomyśleć, że stoisk będzie 3-4 razy więcej niż w rzeczywistości… Ktoś, kto układał tę listę, z jednego wystawcy i jednego stoiska zrobił cztery rekordy. Oczywiście jest to zamierzone działanie, ale niezamierzony błąd wynikający z braku wiedzy rynkowej, bo mógł zrobić ich sześć – 5 marek importowanych przez firmę M-L oraz nazwa samej firmy…

Powiecie, że się czepiam?

No pewnie, że się czepiam! Ale posłuchajcie tego, stoiska Motor-Landu W OGÓLE NIE BĘDZIE na tych targach. Mam potwierdzoną informację, przesłaną mi drogą mailową, że firma ta nie bierze udziału w targach. W sumie to nigdy swojej chęci wzięcia udziału w tej edycji ostatecznie nie potwierdziła organizatorom. W moim grudniowym raporcie, przy markach Motor-Landu, zawarłem taki cytat wypowiedzi osoby odpowiedzialnej za marketing tej firmy:

– Jeśli chodzi o targi, to obserwujemy co zrobią wielkie marki typu Honda, Yamaha, Suzuki, Kawasaki, BMW. Jeśli oni się pojawią to pewnie i my się wystawimy.

Zatem powyższą listę, zamieszczoną na stronie internetowej organizatora, trzeba traktować jako listę życzeniową, a nie realną listę wystawców, którzy stuprocentowo potwierdzili chęć wzięcia udziału w imprezie, czy też za ten udział już zapłacili – chociaż zaliczkę… Motor-Land jest tylko jednym, ale nie jedynym przykładem tego typu, bo deklaracje: nie wiem, zobaczymy, może składają mi rozmówcy, którzy od dawna figurują na powyższej liście (np. Robert Ozon).

Lista wystawców

Zatem ponownie skontaktowałem się z krajowymi przedstawicielami najważniejszych motocyklowych marek, aby dowiedzieć się o ich najnowszych planach wobec WMS. Oto wyniki moich rozmów z krajowymi importerami, ale też niektórymi dealerami marek motocyklowych:

Yamaha – konsekwentnie nie, przedstawiciele Yamaha Motor Polska podtrzymują wcześniejszą decyzję, ale motocykle, a także rowery tej marki, prawdopodobnie będzie można zobaczyć na targach. Szczegóły przy opisie stoiska Liberty Motors Piaseczno.

Suzuki – importer Suzuki Motor Poland był na nie i jest nadal na nie. Dodatkowo w dniach targów, tj. 11 marca, planuje zorganizować prezentację swoich nowych osiemsetek – V-Stroma 800 i GSX-8S – w warszawskim dealerstwie marki (Suzuki Motors, ul.Elektronowa 2).

Suzuki V-STROM 800DE nowość 2023 – gotowy by zjechać z asfaltów [dane techniczne, cena, waga, masa, zdjęcia] | Motovoyager

Honda – na moje zapytanie, czy coś się zmieniło w decyzji importera – HME oddział w Polsce, dostałem odpowiedź przeczącą. Czyli Hondy na targach w Ptaku oficjalnie nie będzie.

Kawasaki – krajowy importer marki, firma Probike, podjęła decyzję o rezygnacji z udziału w wydarzeniu, jednak motocykle zielonych będzie można zobaczyć na stoisku podwarszawskiego dealera Kawasaki – MotoRakowski.

BMW – importer zdania nie zmienił i swojego stoiska, w swoich międzynarodowych standardach, nie postawi, ale wybrane motocykle tej marki możliwe, że zobaczyć będzie można na stoisku dealera BMW, czyli Liberty Motors Piaseczno.

Harley – sprawa rozwojowa, rozmowy trwają. Możliwe, że wystawi się importer, a może dealerzy marki.

Indian – polski importer marki, firma V-Cruiser, która jeszcze w grudniu deklarowała chęć uczestnictwa w targach, w tym momencie zmieniła zdanie. U podłoża tej decyzji leżą ponoć problemy z komunikacją z przedstawicielami WMS.

Motor-Land – importer marek Benelli, Kymco, Niu, Keeway oraz MBP, jak wyżej to opisałem, nie zamierza prezentować swoich jednośladów na targach w Nadarzynie.

Romet – firma podjęła decyzję, że wraz ze swoimi markami (Romet, Zipp, Benda, Bajaj) nie pojawią się na targach w halach Ptak Expo.

Grupa BMB – czyli importer pojazdów Barton, Hisun, Voge oraz marek Moretti, Just1 oraz Origine Helmets, podtrzymuje decyzję o niepojawieniu się na targach.

EVP – importer nie zmienił swojej decyzji, ale pojazdy elektryczne marek m.in.: Surron, Horwin, Tromox prawdopodobnie będzie można zobaczyć na stoisku warszawskiego dealera tych brandów.

Almot – tutaj nastąpiła zmiana stanowiska importera o 180 stopni i choć w grudniu był na nie, to jednak jednoślady marek: Triumph, Zontes i Junak będzie można podziwiać na stoisku importerskim.

Royal Enfield – pojawi się jako importer z nowymi motocyklami na rok 2023 (np. Hntr 350, Super Meteor 650).

KTM, Husqvarna, Gas Gas – mam niepotwierdzoną informację, że warszawski dealer DUUST będzie posiadał swoje stoisko na imprezie, jednak ponoć nie ma być prezentowana na nim oferta pomarańczowych, a motocykle teamu rajdowego. Jak tylko ustalę to dokładnie, edytuję ten wpis.

Liberty Motors Piaseczno – czyli multidealer, który prawdopodobnie uratował te targi – spokojnie można zaryzykować takie twierdzenie, na imprezie ma być obecny z markami, które posiada w swojej ofercie. A portfolio tego piaseczyńskiego potentata mazowieckiego rynku motocyklowego jest przepotężne. Na stoisku dealarskim zobaczymy motocykle i skutery takich marek jak: Aprilia, Vespa, Piaggio, Moto Guzzi, Ducati, Yamaha (w tym GYTR), BMW, a także rowery elektryczne Yamahy i innych marek rowerowych (w budynku LM znajduje się dealerstwo rowerowe AirBike należące do portfolio firmy). Dodatkowo dealer zaprezentuje stoisko Liberty Moto Store, czyli brandu oferującego akcesoria motocyklowe. Słowo prawdopodobnie nie trafiło na początku tego wywodu przez przypadek, ponieważ rozmowy na temat warunków obecności dealera jeszcze trwają. Ale umówmy się, organizator musiałby już naprawdę postradać zmysły, żeby nie zrobić wszystkiego, aby się dogadać z przedstawicielami Liberty Motors Piaseczno…

Podsumowanie

Jak zatem widać organizator robi co może, by wyjść z twarzą z tego zamieszania i często słysząc odmowę na poziomie importerskim organizuje wystawców na poziomie dealerskim. Niestety splendor i przegląd oferty (liczba prezentowanych motocykli) stoisk dealerskich jest nieporównywalny do stoisk importerskich – których na szczęście całkowicie nie zabraknie. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma… Jak widzicie, dzieje się zupełnie tak, jak zapowiadałem to w grudniowym tekście, który poniżej zacytuję:

Jednak ogólny brak chęci importerów do wzięcia udziału w targach nie oznacza wcale, że pojazdów danej marki nie zobaczymy w halach Ptaka. Pojawia się bowiem możliwość rozmów z lokalnymi dealerami, którzy będą mogli pokazać swoje maszyny, skuszeni dobrą ceną za stoisko (albo nawet propozycją bezkosztowej obecności) na kilkanaście dni przed targami, aby imprezę tę w jakiś sposób uratować. Niemniej jednak z największej imprezy targowej w Europie Środkowo-Wschodniej, jak pisze o sobie WMS, zrobi się wtedy impreza lokalna, taka jak wrocławska wystawa w Hali Stulecia.

Nie zdziwiłbym się wcale, jeżeli okaże się, że ostatecznie na targach jednak zobaczymy pojedyncze motocykle z aktualnej oferty Hondy, Benelli czy KTM-a. Tylko że to, moim zdaniem, niczego nie zmieni w ogólnym postrzeganiu tej imprezy zarówno przez branżę, jak i przez zwiedzających.

Drodzy Czytelnicy, w związku z tym, że organizator wprowadził czasową promocję na bilety na to wydarzenie, które w tym momencie (pierwsza połowa lutego) można kupić za 50 zł, nie za 100 zł jak wcześniej, zamierzacie pojawić się na targach WMS, czy też nie? Zapraszam do dyskusji…