Ten zadziwiający motocykl to nie prototyp firmy Jawa, a dzieło węgierskiego konstruktora Istvana Gugyelly.
Inspiracją były inne sześciocylindrówki, jak Benelli 750 Sei, czy Honda CBX1000.
6 najmocniejszych i najszybszych motocykli napędzanych nietuzinkowymi silnikami
Do budowy tego monstrum posłużyły trzy standardowe silniki Jawy 350 cm3, co pozwoliło uzyskać łączną pojemność skokową 1050 cm3. Znacząco wzrosła też masa motocykla. Popularna TS-ka waży w stanie gotowym do jazdy około 170 kilogramów. Pojazd Istvana Gugyelly aż 230 kilogramów.
Rzędówka osiągnęła wyjątkowo dużą szerokość – 90,4 centymetry. Natomiast wrażenia nie robi moc, która wynosi zaledwie około 50 KM. Jednostkę napędową osadzono w zmodyfikowanej ramie Jawy.
Układ hamulcowy składa się z elementów MZ-tki oraz Hondy CB650. Do budowy pojazdu użyto również podzespołów samochodowych. Rozrusznik elektryczny pochodzi z Suzuki Swift, zapłon od Audi A6.
Motocykl jest trudny w prowadzeniu, na co wpływ ma duża szerokość silnika. Jest to przeszkodą nie tylko w pokonywaniu zakrętów, ale i w manewrowaniu.
A jak spalanie? „Zaledwie” 18 litrów na sto kilometrów. Było też ono powodem powiększenia objętości zbiornika paliwa.
Choć osiągi sześciocylindrowej Jawy nie zwalają z nóg, to jednak pozostaje ona konstrukcją robiącą duże wrażenie.
Istvan Gugyella stworzył również choppera z tą samą jednostką napędową.