Wypadek na Kawasaki ZX6R. Głupi? To naprawdę mało powiedziane

-

Wypadek motocyklowy zazwyczaj nie powinien być powodem do śmiechu. Nasz dzisiejszy bohater zasłużył sobie jednak przynajmniej na lekki chichot. Oto przykład kraksy, którą trudno racjonalnie wyjaśnić.

Film nagrano kamerą zainstalowaną na baku Kawasaki ZX6R. Biker śmiga sobie po zakrętach i trzeba przyznać, że robi to dość bezpiecznie . Oglądając wideo spodziewamy się więc, że ktoś nagle zajedzie mu drogę albo wyjedzie z bocznej uliczki. Oczekujemy kałuży rozlanej ropy lub strzału opony. Ba, jesteśmy skłonni przypuszczać nawet, że na drogę wtargnie stado lemurów, ale tak głupiego zakończenia nie spodziewa się nikt.

Wypadek na Kawasaki ZX6R

height="338" width="600" allowfullscreen="" frameborder="0">

[SPOILER] Z jakiegoś powodu biker żywo gestykuluje w stronę jednego z wyprzedzanych samochodów i – jak sądzimy – wygraża mu pięścią. Niestety jest jednym z tych kierowców, którzy równocześnie mogą robić tylko jedną rzecz. Użycie lewej ręki do czynności nie związanej z prowadzeniem motocykla zaburza koordynację, co kończy się spektakularną glebą w przydrożnym rowie.

W trosce o zdrowie naszego bohatera, radzimy by na wszelki wypadek nie pozdrawiał nas na drodze lewą w górę. Wystarczy w zupełności lekkie skinienie głowy.

ANALIZA WYPADKU

Warunki poza miastem

Nawierzchnia asfalt

Pogoda dobra

Motocykl szosowy

Główny błąd rozkojarzenie, brak koordynacji

Konsekwencje niewielkie  (lekkie uszkodzenia motocykla)

Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

2 KOMENTARZE

  1. Wydaje mi się – że gośc podniósł lewą rękę w geście dziękuję – za to ze tamten mu zjechał. Też czasami tak robię.

  2. Samochodziarz zaczął zatrzymywać sie przy poboczu bez włączenia kierunkowskazu ze zjeżdża. Gość na motorsie słusznie pokazywał mu brak sygnalizacji ! A ze odkrecil manetke przed winklem to juz efekt miał murowany. W sumie mógł sie złożyć he he !
    Zdarza sie najlepszym ;-)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY