Umiejętność odprężenia się podczas jazdy na motocyklu jest bardzo cenna. Pełna kontrola nad stresem pozwoli nam podróżować przyjemniej i szlifować niestandardowe techniki jazdy. Poznajcie mistrza motocyklowego Zen.
Podróż w gęstym ruchu ulicznym wymaga od nas, bikerów, wytężonej uwagi. Musimy nastawić się na odbiór tysiąca różnych bodźców, panując jednocześnie nad maszyną. Jeśli w takich warunkach nie będziemy umieli się odprężyć, bardzo szybko poczujemy się zmęczeni i rozdrażnieni, co może uniemożliwić nam dalszą podróż.
Warto ćwiczyć techniki relaksacji, korzystając z rad dalekowschodnich mistrzów. Myliłby się jednak ten, kto chciałby się oprzeć na doświadczeniach mędrców stacjonarnych – ci z pewnością odradziliby motocykl jako przeszkodę w osiągnięciu nirwany.
Aby osiągnąć mistrzostwo relaksacji korzystajmy z mądrości mędrców mobilnych – ot choćby takich jak przedstawiony na filmie biker. Ciężką pracą i wielogodzinnymi ćwiczeniami w chińskich korkach osiągnął absolutny stopień mistrzostwa.
Lewa w górę Moto-San!