ciekawostkiNowy patent BMW - sterowanie komputerem pokładowym za pomocą gestów

Nowy patent BMW – sterowanie komputerem pokładowym za pomocą gestów

-

Nie wiem czy te wszystkie futurystyczne rozwiązanie idą w dobrą stronę, ale ich pomysłodawcy twierdzą, że takie zabiegi mają poprawić bezpieczeństwo kierującego. BMW złożyło właśnie wniosek patentowy na sterowanie gestami komputerem pokładowym oraz innymi funkcjami motocykla.

System ten znany jest już od kilku lat właśnie z samochodów bawarskiej marki. Dzięki niemu kierowca nie musi szukać odpowiedniego klawisza, a zmiana piosenki czy pogłośnienie muzyki odbywa się przy pomocy odpowiedniego ruchu dłonią, skierowanego w specjalny czujnik umieszczony na desce rozdzielczej. BMW postanowiło pójść o krok dalej i znaleźć zastosowanie tego pomysłu w swoich motocyklach.

Według rysunków patentowych, czujniki które będą odpowiedzialne za działanie całego systemu, będą znajdować się na końcach kierownicy. Będą one odczytywać gesty kierowcy, realizując tym samym jego polecenia. Dzięki takiemu umiejscowieniu nie będzie konieczne zdejmowanie dłoni z kierownicy. Za pomocą tej techniki najprawdopodobniej będziemy mogli sterować trybami jazdy, tempomatem czy Bluetoothem. Ponadto ma on rozpoznawać gesty palcem, które aktualnie funkcjonują w samochodach osobowych, co daje nam ogromne możliwości sterowania komputerem pokładowym.

MotoPlatforma.pl – Wirtualny Salon Motocyklowy: wybierz, dopasuj, sfinansuj i kup przez Internet

BMW twierdzi, że takie rozwiązanie może zdecydowanie lepiej sprawdzić się w motocyklach, niż w samochodach. Obsługa klawiszy w rękawicach ochronnych nie należy do najwygodniejszych, ale sam fakt, że dłonie zawsze są praktycznie w tym samym miejscu sprawia, że umiejscowienie kamery będzie proste, co wpłynie na jakość jej działania. Jak ten system będzie działał w praktyce? Na to przyjdzie nam jeszcze z pewnością trochę poczekać.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ