ciekawostkiDucati może pochwalić się historycznym rekordem sprzedaży motocykli

Ducati może pochwalić się historycznym rekordem sprzedaży motocykli

-

Włoski producent motocykli z Borgo Panigale może uznać poprzedni sezon za bardzo udany i chętnie chwali się swoimi osiągnięciami. W 2021 roku Ducati sprzedało rekordową liczbę motocykli. Czy zwiększenie się gamy na rok 2022 może oznaczać, że tegoroczny wynik będzie jeszcze lepszy?

W 2021 roku Ducati sprzedało na całym świecie aż 59 447 sztuk motocykli, co jest wynikiem lepszym o 24% względem poprzedniego roku i o 12% w porównaniu do 2019 roku. Ciekawy może okazać się fakt, że najlepszym rynkiem dla włoskiego producenta okazały się Stany Zjednoczone, gdzie motocykle z Borgo Panigale znalazły aż 9007 nowych nabywców (wzrost o 32%). Po piętach depcze jednak rodzime podwórko, gdyż we Włoszech sprzedano 8707 egzemplarzy. Miejsce na podium uzupełniają Niemcy z wynikiem 6107 sztuk.

– 2021 był magicznym rokiem dla Ducati. Dostarczyliśmy ponad 59 tys. motocykli, co jest wynikiem nie osiągniętym nigdy w 95-letniej historii firmy. Wygraliśmy również tytuł Mistrza Świata Konstruktorów MotoGP drugi raz z rzędu i rozpoczęliśmy erę elektryczną naszej marki z prototypem V21L, który zapowiada motocykl, który będzie się ścigał w mistrzostwach MotoR od 2023 r. – komentuje Claudio Domenicali, szef włoskiej marki.

Najlepiej sprzedającym się modelem była Multistrada V4 z wynikiem 9957 egzemplarzy. Zaskoczyć może drugie miejsce, gdyż uplasował się na nim Scrambler (9059 sztuk), a wbrew wszystkim doniesieniom nowy Monster, który stracił kratownicową ramę, nadal jest uwielbiany i zajął miejsce trzecie – 8734 motocykli. Domenicali nie ukrywał, że ma ogromne oczekiwania w 2022 roku, a wszystko za sprawą powiększenia gamy i wprowadzeniu zupełnie nowego modelu DesertX. Na 2022 roku Ducati przygotowało 9 nowych lub poprawionych modeli.

Ducati Panigale V2 2020 – baby w skórze V4 [TEST, DANE TECHNICZNE, OPINIA]

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ