Motocyklowe trampki Seca Traffic – buty na każdą okazję po sezonie użytkowania [Test długodystansowy, opinia, wady, zalety]

Czy trampki mogą być pełnoprawnym obuwiem motocyklowym? Odpowiedź na to pytanie dla wielu nie jest prosta. Dla mnie jest. Tak, ale musimy mieć świadomość tego, że nie chronią tak nogi jak pełne, nazwijmy je pancernymi, buty sportowe. A zawsze lepiej na stopach mieć dedykowane jeździe buty, niż adidaski, prawda? Takim torem rozumowania się posługując, postanowiłem w tym sezonie przetestować letnie obuwie Seca Traffic. Jak się sprawdziło podczas sezonu użytkowania?

Zacznijmy może od tego, że ten sezon do jazdy w trampkach nie był czasem idealnym. Więcej było dni deszczowych, niż pięknych, słonecznych, choć… trafiały się nam też afrykańskie upały. I właśnie na taką pogodę zostały stworzone trampki Seca Traffic.

Piękna pogoda, upał, sucho, miasto, szybka sprawa do załatwienia lub też przed nami godziny do spędzenia w motocyklowym obuwiu. To warunki, w których buty te sprawdzają się najlepiej. I tak właśnie starałem się je użytkować. Nie opowiem wam o ich wodoszczelności, bo na szczęście nie trafiłem na deszcz jeżdżąc w nich, ani o tym, czy rzeczywiście ochroniły moje stopy przed kontuzją, bo takiej sytuacji również nie miałem. Ale opowiem wam o tym czy spełniły się w roli miejsko-podmiejskich butów letnich.

Jak zbudowany jest but Seca Traffic

Zacznijmy może od opisu buta, żeby wiedzieć z czym mamy do czynienia i czego możemy od nich wymagać. Wierzch buta powstał z materiału Microfibre, który jest lekki i wytrzymały. W butach tych dużo chodziłem i nie ma na nich, oprócz charakterystycznego załamania w miejscu zginania się palców, żadnych śladów użytkowania. Materiał ten posiada wstawki z paneli meshowych, które stopom motocyklisty zapewnić mają przyjemny komfort termiczny, nawet przy najwyższych temperaturach otoczenia – czy tak jest w istocie? O tym za chwilę…

Skórzana kurtka SECA Aviator II – klasyczny motocykl zdobi, na skuterze nie straszy [Test po sezonie użytkowania]

Buty Seca Traffic wyposażone są we wzmocnienia kostki, zarówno od wewnętrznej, jak i zewnętrznej strony buta. Obuwie sięga wysoko ponad staw skokowy, co powoduje poczucie bezpieczeństwa.

Wzmocniono także piętę buta, która ma chronić kość piętową motocyklisty – paskudnie gojącą się i narażoną na uszkodzenie w czasie wypadku.

Buty są sznurowane w tradycyjny sposób, co pozwala na bezproblemowe zakładanie i zdejmowanie buta, a po zawiązaniu sznurowadeł mamy pewność, że żaden skomplikowany system nie postanowi się rozpiąć. Oldschool rules. Warto też nadmienić, że sznurówki wykonane są z materiału, który nie pozwala im się samoczynnie rozwiązywać, choć wiązałem je tylko na tradycyjną kokardkę. Dodatkowo miejsce wiązania zabezpiecza pasek z rzepem.

Już na pierwszy rzut oka o ich motocyklowości świadczy wzmocnienie na palcach mające wzmocnić but w miejscu styku z dźwignią zmiany biegów. Choć prawy raczej nigdy nie będzie z nią współpracował, został symetrycznie wyposażony w identyczny panel jak but lewy. Ach ta symetria…

Podeszwa została zaprojektowana zarówno do jeżdżenia, jak i do chodzenia. Jej bieżnik jest delikatny, aby nie generował jakichkolwiek zaczepień o element motocykla, ale jednocześnie jest wyprofilowana tak, aby podnóżek kierowcy niejako sam znalazł swoje miejsce. Jeździ się w nich wygodnie, a but nie ślizga się ani po gumowym, ani po metalowym podnóżku. Podeszwa też nie jest śliska sama w sobie – co czasem zdarza się u niektórych producentów motocyklowego obuwia…

Producent, dbając o nasze aktywne bezpieczeństwo, wyposażył obuwie w odblaski Reflexlite, które polepszają widoczność motocyklisty po zmroku.

Wnętrze obuwia wykonano z materiału wygodnego i oddychającego, a wkładkę uformowano tak, aby nie tylko było nam wygodnie, ale także czuć motocykl oraz podłoże.

Brzoza, jeździłeś sezon w Trafficach, jak ci się jeździło?

Odpowiedź brzmi – bardzo dobrze. Buty są wygodne, dają bardzo fajny feedback (a może feetback) i pozwalają na szybką symbiozę z motocyklem. Wiadomo, nie są tak twarde jak sportowe buty, tak pancerne jak buty enduro, a to że są krótkie, to ich kolejna przewaga we wczuciu się w motocykl.

Podczas całego testu absolutnie nic się nie popruło, nie odpadło, nie rozkleiło. Powiem więcej, ani razu sznurówka, zawiązana często na szybko, samoistnie się nie rozwiązała. To świadczy tylko o tym, że ten but został starannie wykonany. Brawo Seca!

Takie obuwie kupujemy nie tylko by jeździć na motocyklu, ale także po to, by w takich trampkach dosyć wygodnie chodzić. Oczywiście nigdy tego typu but nie będzie tak wygodny jak adidas, ale jako kompromis między bezpieczeństwem a wygodą, spisuje się bardzo przyzwoicie.

Buty wyglądają dobrze i przez swoje niekrzykliwe barwy, komponują się z każdym strojem i każdym motocyklem. Nie wyglądają źle ani na sporcie, ani na chopperze, ani na nakedzie czy klasyku. Ot takie buty, które wybieramy przez pryzmat pogody, a nie tego, co stoi aktualnie w naszym garażu. Myślę, że to ich duży atut.

To co, nie mają wad?

Hmm, jeśli miałbym być szczery, a wiadomo że muszę, to powiedziałbym o jednej cesze, którą rozdmuchałbym, trochę sztucznie, do rangi wady. Otóż myślałem, że będzie mi w upalne dni trochę chłodniej w stopy. Otóż jeżdżąc w nich na różnych motocyklach nie czułem, w sumie ani razu, łaskotania wietrzyku po stopach. Oczywiście jest to i dobrze i źle, bo… ani razu też, wracając do domu późną nocą, gdy temperatura spadła poniżej 15 stopni Celsjusza, nie zmarzłem w nich jakoś. Czułem chłód, ale nie przewiew, nie cyrkulację powietrza, której można byłoby spodziewać się po meshowych wstawkach. Za to kupujemy te buty właśnie licząc na ten przewiew, godząc się na zmarznięcie czasem, w imię komfortu w upał. Dlatego też ta cecha obuwia Seca Traffic, która przesuwa je w stronę uniwersalności, dla mnie jest wadą.

Podsumowanie

Jeżeli szukasz:

• letniego, motocyklowego obuwia, ale też uniwersalnego, pod względem temperatur użytkowania,
• butów, które nie wydrenują do cna twojej kieszeni (389 zł),
• trampek, które pasować będą na każdy typ motocykla i do każdego stroju,
• butów motocyklowych, które również nadają się do chodzenia,
• butów, w których nie przeszkadza ci to, że nie są pancerne i chronią nogę, ale na pewno nie w takim samym stopniu jak buty sportowe czy enduro,

to… myślę, że będziesz w 100% zadowolony/na z wyboru modelu Traffic od Seca.

Moja ocena:

Dla humanistów – bardzo dobry

Dla matematyków – 9/10

Więcej na stronie producenta https://seca.com.pl/produkt/traffic/