TestyMotocykle noweKawasaki Z1000SX rocznik 2015. Wariat z kuframi

Kawasaki Z1000SX rocznik 2015. Wariat z kuframi [Test, pierwsze wrażenia]

-

Przeciw-skręt

Kawasaki Z1000SX (12)Na krętych drogach Kotliny Jeleniogórskiej zauważam coś jeszcze – Z1000SX nie przepada za przeciwskrętem. Kiedy próbuję delikatnie odpychać manetkę, motocykl reaguje tępo i niechętnie. Po kilku nieprzyjemnych próbach w ciasnych winklach odpuszczam tę technikę i kładę po prostu motocykl w zakręty kolanem. Od razu lepiej! Widać, że ta Kawa lubi pełną symbiozę.

Bliskiemu zespoleniu jeźdźca z maszyną sprzyja niemal komfortowa pozycja za kierownicą. Przy moim wzroście 182 cm mam dość wygodny kąt ugięcia kolan i jestem lekko pochylony, co sprzyja dostosowaniu do prędkości i wyczuciu motocykla w zakrętach. Trzystopniowa regulacja szyby umożliwia dodatkowo dopasowanie strumienia powietrza do własnych preferencji.

Kawasaki Z1000SX (18)Niestety, Z1000SX ma także wady. Jako motocykl turystyczny nie zawsze sprawdzi się w dalszej podróży z pasażerem. Tylna część kanapy jest mała, twarda i niewygodna. Całkiem spore kufry w połączeniu z dość krótkim rozstawem osi (1445 mm) wymuszają pozycję, która wygodna będzie tylko dla plecaczków o określonej figurze – najlepiej takiej, która uwzględnia długie nogi.

Kawasaki Z1000SX (19)Kolejnym powodem do narzekania może być dziwaczna praca tylnego koła – na nierównościach podskakuje ono sprawiając wrażenie, że niewiele je obchodzi rola łącznika motocykla z nawierzchnią. Maszyna nie traci wprawdzie podczas tych harców stabilności, ale na nierównej nawierzchni czuję się dość dziwnie.

W drogę? Krętą!

Kawasaki Z1000SX (15)System bagażowy Z1000SX generalnie zasługuje na pochwałę – dwa kufry o łącznej pojemności 56 litrów pomieszczą przyzwoitą ilość bagażu lub większość kasków integralnych. Z jakiegoś powodu konstruktorzy zapomnieli jednak, że podczas planowania szerokości kufrów warto uwzględnić rozstaw lusterek. Nie uwzględnili – motocykl z tyłu jest szerszy niż z przodu, więc podczas przeciskania między samochodami można porysować piękne akcesoria lub – nie daj Boże – samochód mafii.

Kawasaki Z1000SX plusy-minusy

+ dynamiczny design

+ szatański silnik

+ wygodna pozycja

+ niezła przestrzeń bagażowa

+ świetne brzmienie wydechu

– nieintuicyjne zachowanie w zakrętach

– słabo wyczuwalne tylne koło

– brak wyświetlacza biegów

– niewygodne miejsce pasażera

Kawasaki Z1000SX zrobił na mnie jak najlepsze wrażenie. Mimo swoich wad przekonuje niezwykle żywiołowym temperamentem, wygodą podróży i designem, który daje radość ilekroć spojrzy się na motocykl. To nie jest sprzęt dla nudziarzy, ani dla miłośników zlotów motocyklowych. Z1000SX to wariat z kuframi, którym będziesz chciał dojechać do celu możliwie najdalszą i najbardziej krętą drogą.

Kawasaki Z1000SX (13)

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!

10 KOMENTARZE

  1. Motocykl niezwykły co potwierdzają statystyki sprzedaży tego modelu Kawasaki. Na chwilę obecną nie ma motocykla który mógłby zastąpić Z1000SX nie koniecznie w wersji Tourer. Motocykl dobrze sobie radzi w miejskiej dżungli na trasie trochę mało chroni przed wiatrem osoby wyższe ale na torze to mistrz prostej :)

  2. Kolego testerze Rafale, jak coś piszesz to najpierw to sprawdź.
    ja poszedłem z metrówką do garażu i sprawdziłem.

    1. Kufry w z 1000 sx (2014) mają w najszerszym miejscu 86cm a lusterka 92 cm. Nie pisz wiec, że kufry przeszkadzają przeciskać się między autami, gdyż jest dokładnie odwrotnie – jak przejdą lusterka to maszyna przechodzi cało razem z kuframi i plecaczkiem – co praktykuję codziennie bez żadnego problemu

    2. Koło tylne nie zachowuje się dziwnie, tylko trzeba dostosować zawieszenie z tyłu do masy ciała, standardowo ustawione jest na osiem kliknięć a do dyspozycji jest 40 kliknięc napięcia wstępnego sprężyny + odbicie 2,5 obrotu do dyspozycji. Fabrycznie SX wyposażony jest w Bridgestony S20 jedne z najlepszych opon sport-turing na rynku. Kleją się rewelacyjnie i SX chodzi w winklach jak marzenie. Tylko kolego testerze najpierw, przed testem, zawiasy trzeba poustawiać – no i wiedzieć co się pisze….a nie pisać co się wie.

    • Kolego czytelniku Adamie – a mierzyłeś miarką model 2015? A co do zawiasu – każdy z testujących dziennikarzy miał dokładnie takie samo zdanie na temat tylnego koła, więc chyba coś jest na rzeczy… Pozdrawiam.

  3. Kolego Rafale, jest indentyczny jak rocznik 2014.
    To znaczy, że żaden z Was nie wyregulował zawiasów – tacy z Was testerzy :) Bo nie regulowałeś ich PRAWDA? Dostałeś fabryczną maszynę wsiadłeś tak jak stała a potem zabrałeś się do pisania. Tak to widzę.

  4. Na prawdę tak słabo wypada na zakrętach? Będę przesiadał się z 636 i szukam trochę wygodniejszej alternatywy (jestem wysoki i ekstremalne zgięcie kolan zaczyna mi doskwierać). Już myślałem,że znalazłem coś rozsądnego, a tu chyba okazuje się, że padnie na zx10r…

    • Baki – Z1000SX nie tylko nie wypada w zakrętach „słabo”, ale wręcz wypada znakomicie. Trzeba tylko używać mniej przeciwskrętu, a bardziej kłaść motocykl w zakręt kolanem. Kiedy się przyzwyczaisz, będziesz zachwycony. Pozdrawiam

  5. Panowie mam ten motocykl od 6 tygodni, zrobiłem nim już w cyklu mieszanym (miasto, wypady) prawie 5 tys km i moje zdanie jest takie, że jest genialny.
    Akurat z tego co czytałem fabryczne nastawy zawiasu są na około 85 kg jeźdźca a to idealnie się wpisuje w moją wagę, ale nie mam odczuć że coś tam się dzieje, moto w winklach idzie jak po sznurku. Latałem sportami w poznaniu po torze i mam porównanie do paru maszyn. Sx naprawdę daje rade.
    Polecam go każdemu, jedynie co ja zmieniłem to szybę na akcesoryjną bo mam 190 cm wzrostu i czułem ze szyba przy jeździe powyżej 200 km/h nie daje wystarczającej ochrony.
    pozdrawiam

  6. Jaką założyłeś szybę? Dla mnie do turystycznej jazdy w wyprostowanej pozycji ta seryjna też jest trochę za niska. Odp. na priv żeby było bez reklamy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ