Jeżeli miałbym kupować nowy motocykl – byłaby to Yamaha Ténéré 700 Rally Edition [dane techniczne, cena]

Jakie cechy powinien posiadać motocykl idealny? Każdy na pewno będzie miał własną jego wizję. Wszystko zależy od naszego stylu jazdy, jej częstotliwości, a także miejsc, które chcemy odwiedzać na dwóch kołach. Zdecydowanie uważam, że najbardziej uniwersalnym segmentem motocykli, który praktycznie zaspokaja moje wszystkie motocyklowe potrzeby, jest segment turystycznych enduro… w którym od dwóch lat króluje Yamaha Ténéré 700.

autor: Michał Brzozowski

Stworzenie idealnego, turystycznego enduro to rzecz niebywale trudna. Konstruktorzy takiego motocykla muszą połączyć dwa, w sumie całkiem przeciwstawne sobie, motocyklowe światy.

Pogodzić ogień z wodą

Bo przecież z jednej strony mamy aspekt turystyczny, czyli próbę otrzymania motocykla przede wszystkim wygodnego, zarówno dla kierowcy, jak i pasażera, z zapasem mocy, ochroną przed czynnikami atmosferycznymi i mogącym utrzymywać przez dłuższy czas prędkości autostradowe. Z drugiej jednak strony mamy aspekt enduro, który zobowiązuje inżynierów do ograniczenia masy pojazdu, zwiększenia prześwitu i skoku zawieszeń, a także uproszczenia konstrukcji na tyle, by można ją było naprawić w przydrożnym warsztacie na końcu świata. Zdaje się, że pogodzenie tych założeń jest w praktyce niemożliwe…

Niezawodny silnik, offroadowe udogodnienia

Konstruktorom Yamahy Ténéré jednak zdecydowanie się to udało. Inżynierowie spod znaku trzech kamertonów postanowili do pracy na asfalcie, i poza nim, zaadaptować silnik znany z popularnego nakeda MT-07. Znaną i bardzo lubianą, zarówno przez motocyklistów, jak i mechaników, dwucylindrową jednostkę CP2. Lekki i nieskomplikowany piec o pojemności 689 cm3, maksymalnej mocy 73 KM, uzyskiwanej przy 9000 obr./min i 68 Nm osiąganych już przy 6500 obr./min. Silnik zamknięto w prostej, kołyskowej ramie z rur stalowych, dodano regulowane zawieszenia o skoku 210 mm przód i 200 mm tył, oraz szprychowe koła o średnicy typowej dla motocykli offroadowych – 21 i 18 cali.

Rajdowy look i elektroniczna asceza

Konstrukcji motocykla nadano kształty sprzętów biorących udział w rajdach długodystansowych. Dakarowy kokpit z prostym wyświetlaczem (żadne tam wynalazki niepotrzebne do jazdy typu TFT), wieża mieszcząca w sobie skuteczne, cztery ledowe światła, szyba na tyle wysoka, że zapewnia podstawową ochronę przed wiatrem, ale na tyle krótka, aby nie przeszkadzała podczas jazdy w terenie. Smukły zbiornik paliwa pojemności 16 litrów i lekki tył motocykla ze światłem led oraz wystającymi mocowaniami pozwalającymi przytroczyć bagaż. Do tego płaska, ale na tyle szeroka kanapa, aby była wygodna w trasie, jednocześnie umożliwiając balansowanie na motocyklu, w zależności od terenowej potrzeby. Z elektroniki jedynie wtrysk paliwa i ABS (z możliwością deaktywacji) w trzytarczowym, skutecznym układzie hamulcowym, czyli niezbędne, homologacyjne minimum. Ot i wszystko.

Masa zmienia wszystko

Wagę tego motocykla, w stanie gotowym do jazdy, udało się utrzymać na poziomie delikatnie przekraczającym magiczne 200 kg. To sprawia, że sprzęt ten, choć na warunki terenowe nie jest lekki, to jednak daje się całkiem nieźle okiełznać w terenie. Zaświadczyć może o tym Pol Tarres, który swoją Tenerkę traktuje jak motocykl trialowy…

Nostalgia i funkcjonalne dodatki

Dzięki wszystkim wyżej wymienionym cechom, motocykl ten, szczególnie w wersji Rally Edition (o której dokładniej za chwilę), spełnia każde postawione przed nim zadanie – czy to jazdy po asfalcie, czy też w terenie. Bliskiej i dalszej. Także we dwoje, ale jednak bardziej solo… Wersja Rally Edition jest za to jeszcze bardziej przygotowana do walki, nawet w najtrudniejszym terenie, dzięki takim akcesoriom jak: wyższa, dająca lepszą kontrolę kanapa Rally, specjalne gumowe pady poprawiające trzymanie motocykla kolanami,

osłona chłodnicy, chroniąca ją przed uszkodzeniami, prowadnica i aluminiowa osłona łańcucha, pełniejsza, aluminiowa osłona silnika. Dodatkowo ta wersja posiada także ledowe kierunkowskazy, końcówkę wydechu slip-on Akrapovic oraz… oczywiście malowanie nawiązujące do fabrycznych teamów rywalizujących na piaskach pustyni, na motocyklach Yamahy w latach 80.

Wszystkie te oryginalne dodatki osobno kosztowałyby więcej niż wynosi różnica w cenie między wersją podstawową (45 999 zł), a Rally Edition (53 500 zł).

Yamaha Tenere 700 Rally Edition najlepsza?

Dlaczego uważam, że Yamaha Tenere, szczególnie w topowej wersji Rally Edition, jest w tym momencie najlepszą opcją dla mnie (powtarzam: dla mnie) na rynku motocykli nowych? Bo jest to motocykl bezawaryjny i z dużym zapleczem serwisowym oraz łatwym dostępem do części. Bo jest już dostępny na rynku od 2019 roku (więc przetestowany przez samych użytkowników), a nie jest wciąż obiecywany, jak np. Aprilia Tuareg 660, na którą nadal czekam, a która mogłaby się bardzo zbliżyć parametrami do Yamahy. Bo jest mniej skomplikowany elektronicznie i znacznie tańszy od KTM-a 890 Adventure, bo jest dużo wygodniejszy, bardziej wyprawowy i ma elastyczniejszy (dwucylindrowy) silnik niż Husqvarna 701 Enduro. I w końcu dlatego, że jest zdecydowanie lżejszy od BMW 750 czy 850 GS, a ja swój motocykl chciałbym użytkować zarówno na asfalcie, jak i w terenie.

Tak, to artykuł sponsorowany, napisany na zamówienie Yamahy Motor Europe, ale praktycznie z pamięci, przedstawiający autentyczne moje zdanie i mój wybór, a artykuł podpisuję swoim nazwiskiem. Zabierzcie na jazdę próbną Tenere 700 od swojego dealera Yamahy i przekonajcie się na własnej skórze o czym piszę…

Więcej, nie tylko o Yamasze Ténéré 700, na stronie importera