Wiosna tuż tuż, temperatura zachęca do przejażdżek. Jeśli zimą swoje mięśnie przyzwyczajałeś do domowej, nie zaś motocyklowej kanapy, przed rozpoczęciem sezonu zadbaj o odpowiednie przygotowanie do jazdy.
Tak jak każda wymagająca dyscyplina, również jazda motocyklem wymaga odpowiedniego podejścia i przygotowania. Zaniedbana kondycja może łatwo zemścić się nie tylko w krytycznej sytuacji. Sflaczałe zimą mięśnie mogą protestować nawet podczas próby wdrapania się na motocykl.
Przypominamy co warto zrobić zanim po zimowej przerwie rozpoczniemy jazdę na motocyklu. Dzięki tym radom przypomnisz sobie gabaryty motocykla i sposób balansowania nim. Nawet tych kilka drobnych zabiegów umożliwi bezpieczne rozpoczęcie sezonu – bez obaw o utratę kontroli w krytycznej sytuacji.
Odśwież zaniedbane mięśnie
Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście solidne przygotowanie do sezonu na siłowni, ale jeśli do tego pomieszczenia zaglądasz równie chętnie co do dentysty, wystarczy porządne naciąganie mięśni w pełnym motocyklowym rynsztunku.
Poćwicz wsiadanie i zsiadanie z motocykla, przekładanie nogi nad kanapą. Sprawdź, czy bez problemu dosięgasz wszystkich przełączników i urządzeń. Siedząc na motocyklu pochyl się maksymalnie do przodu, a następnie połóż się plecami na kanapie. Rób to przy rozłożonej centralnej podstawce lub stopce bocznej.
Przypomnij sobie wyważenie motocykla
Motocykl postawiony w pozycji pionowej potrzebuje niewielkiej siły, aby utrzymać się w pionie. Spróbuj powoli obejść go dookoła trzymając za różne elementy. Na początek rozpocznij ćwiczenie z asystą, by ograniczyć możliwość ewentualnych strat, gdy coś pójdzie nie tak i sprzęt się przewróci.
Poćwicz jazdę manewrową
Następnym ćwiczeniem jest wolna jazda na granicy równowagi lub stanie na motocyklu z nogami na podnóżkach. Generalna zasada mówi, że podążasz za wzrokiem, czyli jedziesz tam, gdzie patrzysz. W przypadku wolnej jazdy należy wzrok kierować jak najdalej, jednocześnie nie skupiając się na jakimś punkcie.
Ta technika, po uzupełnieniu balansem ciała, pozwoli bezkolizyjnie przeciskać się w korkach. Całość można uzupełnić ćwiczeniem ciasnego zawracania. Tu również należy pamiętać o zasadzie „patrz gdzie chcesz jechać”. Po dojściu do perfekcji powinieneś wykonywać kółka wokół pachołka maksymalne skręconej kierownicy.
Przypomnij sobie co jak działa
Choć wszyscy jesteśmy niemal pewni swoich maszyn, to na własnym bezpieczeństwie oszczędzać nie warto. Obejrzyj dokładnie motocykl kawałek po kawałku – zobacz czy nie zapomniałeś sprawdzić czegoś przed zimą, czy coś nie jest pęknięte lub naderwane.
Sięgnij do instrukcji obsługi – sprawdź czy nie ma tam informacji u czynnościach, o których nie wiedziałeś. Poświęć więc jeden wieczór na przeczytanie tej lektury – będziesz przygotowany w razie wystąpienia jakiegoś problemu.
Przygotuj motocykl do jazdy
Upewnij się, że elementy sterujące są dokładnie dopasowane do Twoich potrzeb. Być może klamki sprzęgła i hamulca warto przestawić? Może już w ubiegłym sezonie chciałeś przestawić ustawienia setów lub wysokość kanapy? To dobry moment by zająć się tymi sprawami.
Pamiętaj, by dokonywane zmiany były odwracalne, a użyte części nie wpływały na bezpieczeństwo. W przypadku większych przeróbek najrozsądniej będzie skorzystać z usług firm specjalizujących się w takich pracach i otrzymać gwarancję na usługę.
Ale ja nie mam instrukcji
Niezbyt to odkrywcze
ja tam sie trzymam swego rowerka jeszcze przynajmniej tuskolandia nie wymyslila przegladow/resterstracji rowerow
A powinni- na wzór krajów skandynawskich. Wraz z obowiązkowym OC dla rowerzystów.
Kolejny tekst na portalu w stylu „10 rzeczy, które powinieneś…” Mam ostatnio wrażenie, że redakcja uważa nas-czytelników za idiotów. Może czasem lepiej zamiast wrzucać dużo kiepskich tekstów warto napisać trochę mniej, ale bardziej wartościowych?
Anna – świetny pomysł, czekamy na Twój tekst
Są sprawy o których warto przypominać, nikt nie jest nieomylnym omnibusem
Po co bić pianę ? – Są sprawy o których warto przypominać, nikt nie jest nieomylnym omnibusem, jeżeli nie interesuje kogoś artykuł niech nie czyta