Napędowy łańcuch motocyklowy to podstawowy element przenoszący moment obrotowy w większości motocykli. Przedstawiamy krótki poradnik jak smarować łańcuch aby jak najdalej zajechać.
Większość współczesnych motocykli wyposażona jest w łańcuchy rolkowe, które odpowiadają za przenoszenie momentu obrotowego silnika na tylne koło. Kondycja takiego łańcucha w dużej mierze zależy od właściciela motocykla. Kluczową sprawą jest jego regularne smarowanie.
1. Używaj odpowiednich preparatów
Na rynku dostępnych jest wiele środków przeznaczonych do smarowania łańcuchów motocyklowych. Większość z nich występuje w postaci sprayów. Gęsty smar wymieszany w rozpuszczalnikiem zamknięty w metalowej puszcze pod ciśnieniem to wygodny sposób na smarowanie łańcucha. Po rozprowadzeniu preparatu na ogniwach zawarty w nim rozpuszczalnik odparowuje pozostawiając warstwę dobrze przylegającego smaru. Niektóre z nich pozostawiają biały lub niebieski nalot, którego brak po pewnym czasie informuje nas o konieczności ponownego smarowania.
2. Smaruj co 500 km
Normalnie użytkowany łańcuch powinien być smarowany co 500 km. Jeżeli motocyklem poruszasz się wokół domu nie ma najmniejszego problemu. Gorzej gdy wybierasz się na wyprawę życia do południowej Macedonii. Koniecznym będzie zabranie puszki smaru ze sobą. Rozwiązaniem w tej sytuacji jest zakup małego opakowania do 200 ml, które nie zajmie cennej przestrzeni bagażowej.
3. Smaruj po deszczu
Mimo iż większość smarów jest wodoodporna, zaleca się smarowanie po jeździe w deszczu. Jeżeli był to krótki wypad nie sięgaj na półkę w garażu. Gdy jednak złapała Cię porządna ulewa to koniecznie po wyschnięciu motocykla nasmaruj ponownie łańcuch.
4. Ogniwo po ogniwie
Bardzo ważna jest technika smarowania. Większość miłośników dwóch kółek ustawia swoją maszynę na centralnej stopce, wrzuca bieg i na obracający się łańcuch pryska smarem. Smarowanie łańcucha powinno się odbywać ogniowo po ogniwie. Wystarczy krótkie pryśnięcie na rolki łańcucha. W ten prosty sposób będziesz pewny, że smar dotarł do wszystkich elementów.
5. Smaruj po jeździe
Smaruj swój łańcuch zaraz po powrocie z przejażdżki. Smar lepiej spenetruje ciepłe od pracy ogniwa. Podwyższona temperatura spowoduje również szybsze odparowanie rozpuszczalnika. Smarowanie zimnego łańcucha nie jest błędem, aczkolwiek zalecamy jego serwis po podróży.
6. Odczekaj 20 minut
Po każdym smarowaniu odczekaj przynajmniej 20 minut aby rozpuszczalnik zdążył odparować. W przeciwnym razie większość naniesionego specyfiku znajdzie się na nogawce twoich spodni lub tylnej feldze.
Co do zjecia „tytulowego”. Lacuch smaruje sie „od srodka” a nie na zewnatrz.
Wojtku – nie do końca. Jeżeli chcesz to zrobić mega dokładnie wiedząc żę idziesz w cięzkie warunki robisz to i od środka i na zewnątrz. W Skandynawii motocykliści natryskują łańcuch zawsze z obu stron. Chyba wiadomo dlaczego.
Istotne jest że aby w jednej i drugiej metodzie po nasmarowaniu pokrecić kołem tak żeby smar rozprowadził się przed wyschnięciem po całych rolkach.
Jarson – Masz rację, smar w sprayu jest podawany w postaci piany i dochodzi wszędzie. Raczej nie ma znaczenia gdzie popsikasz. Osobiście to najpierw łańcuch dokładnie myje naftą , suszę i dopiero wtedy nanoszę smar. Podczas długich tras używam automatycznej oliwiarki polskie produkcji :-)
Jeśli smarujesz od wewnątrz siła odśrodkowa podczas jazdy przeciska smar przez ogniwa smarując od zewnątrz zbierasz smar z felgi i opony ja nigdy nie przesadzam ale ilu właścicieli dwukółek tyle teorii na temat smarowania
Siła odśrodkowa po zaschnięciu smaru usuwa jedynie nadmiar środka smarującego. W/g mnie nie ma znaczenia po której stronie jest nanoszony smar. Ważne oby smarowanie było wykonane środkiem o odpowiedniej lepkości.
No to weźmie sobie jeden z drugim chociażby puszkę smaru motula i zobaczy od które strony należy psikać, taki mały rysuneczek dodali dla tych co nie wiedzą.
Jarson: Jak chcesz robic mega dokladnie to myjesz szczoteczka i nafta calosc albo najlepiej zdejmujesz kolo/rozpinasz lancuch i myjesz w nafcie osobno. Po tym zabiegu wygalda jak nowy.
Z zewnatrz mozesz spokojnie pryskac, bo wygodniej, ale nikt nie ma watpliwosci chyba co jest lepsze.
Szkol jest wiele. Moj kolega wogole nie smaruje – probowalem tej taktyki , ale sie nie sprawdzilo Zreszta nie bede na sile staral sie byc madrzejszy od specow z np. Motula kolega Milosz napisal.
Też kiedyś byłem znawcą smarowania (XTZ 660) a teraz mnie to gila (R1200GS) :)
Co Wy wiecie. Łańcuch smaruje się najlepiej masłem roślinnym z Biedronki :)
Ja tam smaruję smarem silikonowym z castoramy za 9zł za tubkę po wcześniejszym przetarciu naftą i też działa.
Ja tam kupuję Castrole, tak mi polecili w moim serwisie Pol Motorsie i od począku nie mam żadnych problemów z łańcuchem.