NewsyKrajoweNowe zasady i ceny badań technicznych samochodów i motocykli już w 2025...

Nowe zasady i ceny badań technicznych samochodów i motocykli już w 2025 roku?

-

Jest niemal pewne, że rok 2025 przyniesie istotne zmiany w zakresie badań technicznych pojazdów w Polsce. Ministerstwo Infrastruktury planuje wprowadzenie nowych regulacji obejmujących zarówno wzrost kosztów przeglądów, jak i bardziej rygorystyczne procedury diagnostyczne. Celem tych działań jest poprawa bezpieczeństwa na drogach oraz ograniczenie negatywnego wpływu pojazdów na środowisko.

Wyższe koszty obowiązkowych badań technicznych

Jedną z kluczowych zmian będzie wzrost opłat za obowiązkowe przeglądy techniczne. Aktualna cena badania technicznego samochodu osobowego wynosi 98 zł a motocykla 62 zł i pozostaje niezmieniona od 2004 roku. Planowane jest podniesienie tych kwot o około 20% co da odpowiednio w przybliżeniu 120 i 75 zł. Właściciele stacji kontroli pojazdów od dłuższego czasu domagają się podwyżek, argumentując, że obecne stawki nie pokrywają realnych kosztów prowadzenia działalności diagnostycznej. Niektóre organizacje branżowe postulowały nawet o znaczące zwiększenie opłaty – do 260 zł za auto osobowe – co miałoby lepiej odzwierciedlać aktualne warunki ekonomiczne.

Ostateczna wysokość nowych stawek nie jest jeszcze przesądzona, a Ministerstwo Infrastruktury nadal prowadzi konsultacje w tej sprawie. Zmiana cen badań technicznych ma jednak nie tylko zrekompensować rosnące koszty funkcjonowania stacji diagnostycznych, ale ma za nią iść także zmiana procedur tej czynności.

60 rodzajów usterek, z którymi twój motocykl przejdzie przegląd techniczny na stacji kontroli pojazdów | Artykuł – Motovoyager

Zaostrzone kontrole stanu technicznego pojazdów

Nowe regulacje na rok 2025 przewidują bardziej szczegółowe kontrole emisji spalin, co pozwoli na skuteczniejsze eliminowanie pojazdów, które nie spełniają norm ekologicznych.

Stacje kontroli pojazdów zostaną wyposażone w nowoczesne liczniki cząstek stałych, które ułatwią wykrywanie samochodów z usuniętymi filtrami DPF lub aut i motocykli z modyfikacjami w układzie oczyszczania spalin. Pojazdy niespełniające norm nie otrzymają pozytywnego wyniku przeglądu, co może skutkować ich wycofaniem z ruchu.

Ponadto diagności będą dysponować specjalistycznym sprzętem do pomiaru hałasu. Pojazdy emitujące dźwięki powyżej dopuszczalnych norm nie przejdą badania technicznego, co ma przyczynić się do poprawy komfortu akustycznego w miastach.

Zaostrzenie przeglądów to kary dla spóźnionych kierowców, obowiązkowe zdjęcia z przeglądów i dodatkowe koszty dla aut z napędem 4×4.

Jakie konsekwencje czekają kierowców?

Planowane zmiany w przepisach wpłyną na kilka kluczowych aspektów związanych z użytkowaniem pojazdów. Podwyżka opłat za badania techniczne oznacza dla kierowców wyższe wydatki. Pojazdy z usuniętymi filtrami DPF, zmodyfikowanymi układami wydechowymi lub przekraczające normy hałasu mogą nie przejść przeglądu. Wraz z zaostrzeniem wymogów technicznych przewiduje się także wyższe kary za brak aktualnego przeglądu. Obecnie mandat za jazdę bez ważnego badania wynosi od 1500 do 5000 zł, jednak wprowadzenie nowych regulacji może oznaczać jeszcze surowsze konsekwencje.

Zmiany w przepisach mają na celu nie tylko podniesienie standardów bezpieczeństwa, ale także ograniczenie liczby pojazdów, które przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza i hałasu w miastach. Choć nowe regulacje mogą oznaczać dodatkowe koszty dla kierowców, ich celem jest poprawa jakości infrastruktury drogowej i większa troska o środowisko.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

4 KOMENTARZE

  1. Czyli badanie techniczne do góry o ok. 20 zł, obecnie jest urzędowa cena obowiązująca w całym kraju od 2004 roku – minimalne wynagrodzenie w tym okresie co prawda słabo kojarzę ale zapewne coś ok .800-1000 zł, dalej już nie będę się rozpisywał bo to nie ma sensu /nowych obowiązków przybędzie co nie miara/ – chora władza i ten Kraj. Diagności zapewne będą musieli wyłapywać kierowców „przestępców”, którzy przekroczą termin z wykonaniem badania i oczywiście będzie zapewne stawka urzędowa, powiedzmy 1500-2000 zł które diagnosta będzie zmuszony ” pobrać ” i odprowadzić do odpowiedniego urzędu /*złodziejstwo pod prawnym płaszczykiem/, baty i joby oczywiście jako pierwszy zbierze diagnosta. Następna urzędowa podwyżka oczywiście za kolejne 20 lat!!!, a nie warto by zapisać rewaloryzacji o coroczny współczynik inflacji GUS? A minimalne wynagrodzenie to idzie z góry urzędowej i niech pracodawca się martwi i radzi sobie, bo jak nie potrafi to jest oczywiście „nieudacznikiem”

  2. „Obecnie mandat za jazdę bez ważnego badania wynosi od 1500 do 5000 zł”

    Nie wiem co za głąb to pisał ale mandat za brak przeglądu jest od 20 zł do 3 000 zł. Taki mandat może dostać tylko właściciel pojazdu, bo to tylko na właścicielu wg ustawy spoczywa obowiązek wykonania badań technicznych. Inna osoba niż właściciel nie może za to dostać mandatu, tylko zostanie zatrzymany dowód rejestracyjny wtedy… a obecnie kara za jazdę z zatrzymanym dowodem to aż 50 zł. To, że dowód jest zatrzymany za brak przeglądu nie oznacza, że pojazd jest niedopuszczony do ruchu, bo warunki dopuszczalności do ruchu określa szczegółowo ustawa

  3. W stosunku do średniej krajowej i zarobków w innych krajach u nas i tak jest drogo!!!!! Place 98zl i dostaje płyn zimowy do spryskiwaczy warty 15zl :) To gdzie tu ten tragizm, że się nie opłaci?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ