Polskie drogiMotocyklista z Zabrza uciekał przed policją, bo chciał sprawdzić czy mu się...

Motocyklista z Zabrza uciekał przed policją, bo chciał sprawdzić czy mu się uda – staranował policjanta. Padł strzał

-

Do tej niecodziennej sytuacji doszło w Zabrzu, przy ulicy 3 maja. Policjanci postanowili zatrzymać do kontroli motocyklistę, który w swoim pojeździe miał nieprawidłowo zamontowaną tablicę rejestracyjną. Mężczyzna rozpoczął jednak ucieczkę.

Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli drogowej, wobec czego funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe oraz rozpoczęli pościg. Udało mu się uciec aż do Rudy Śląskiej, popełniając po drodze mnóstwo wykroczeń i stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Dopiero w sąsiedniej miejscowości policjantom udało się odciąć drogę ucieczki i zatrzymać mężczyznę. Nie było to jednak rutynowe zatrzymanie.

– Mężczyzna nie chciał jednak się poddać i kiedy jeden z policjantów wychodząc z radiowozu próbował go zatrzymać, ten ruszył w jego kierunku motocyklem, nie reagując na wydawane polecenia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, policjant wykorzystał do zatrzymania motocykla broń służbową, oddając w kierunku pojazdu jeden strzał. To pozwoliło na skuteczne jego zatrzymanie. – komentuje zabrzańska komenda policji.

Czy policja może gonić motocyklistę? Co grozi za niezatrzymanie się do kontroli 2021?

Zatrzymany 23-latek komentował, że uciekał przed policją, gdyż chciał sprawdzić, czy jest w stanie to zrobić. Popełnił on czyn, który jeszcze do niedawna kwalifikowany był jako wykroczenie. Teraz niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem, za które grozi pozbawienie wolności do lat 5 oraz zakaz prowadzenia pojazdów do nawet 15 lat. Oprócz tego kierujący motocyklem odpowie za czynną napaść na funkcjonariusza policji, którego podczas próby ucieczki staranował motocyklem. Podejrzanemu grozi teraz nawet kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ