Czasowe zatrzymanie prawa jazdy lub nawet dożywotnie odebranie uprawnień – takie zmiany znalazły się w nowelizacji ustawy o ruchu drogowym. Najsurowiej zostaną przez wymiar sprawiedliwości potraktowani pijani kierowcy.
Jeśli nowelizację ustawy przyjmie Senat i podpisze Prezydent, czeka nas prawdziwa rewolucja w przepisach. Najistotniejszą dla nas – motocyklistów zmianą jest surowa sankcja za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Jeśli przekroczysz dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h stracisz prawo jazdy na 3 miesiące. Jeśli na tym wykroczeniu przyłapie cię policjant, natychmiast odbierze dokument. Jeżeli mimo braku prawka nadal będziesz prowadzić pojazd, stracisz uprawnienia na pół roku. Jeżeli mimo to zdecydujesz się zaryzykować dalszą jazdę bez uprawnień, te zostaną ci odebrane przez starostę.
Najsurowiej zostaną potraktowani kierowcy prowadzący na „podwójnym gazie”. Sąd, oprócz kary finansowej i zatrzymania prawa jazdy, orzeknie tzw. nawiązkę, czyli świadczenie na rzecz organizacji zajmującej się pomocą osobom poszkodowanym w wypadkach w udziałem pijanych kierowców.
Kwoty nawiązek zaczynać się będą od 5000 zł, a w przypadku recydywistów nawet od 10 000 zł. Kierowca, który ponownie uzyska uprawnienia po odebraniu za jazdę po pijanemu będzie musiał wyposażyć swój pojazd (również motocykl) w alcolock. Jest to blokada uniemożliwiająca uruchomienie silnika w sytuacji, gdy poziom alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu przekracza 0,2 promila.
Inne ważne zmiany to zastosowanie odcinkowego pomiaru prędkości i kamer, które rejestrować będą kierowców wjeżdżających na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Spodziewamy się, że nowe przepisy zaczną obowiązywać najpóźniej w połowie roku.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Pijanych za kółkiem należy karać surowo. Ale takie kary za przekroczenie prędkości jest następnym sposobem na wyciągnięcie kasy z naszych portfeli .Ustawodawcy poprawcie jakość dróg,każcie zdemontować znaki zakazu parkowania w miejscach gdzie jeszcze rok temu można było się zatrzymać nikomu nie szkodząc a teraz Straż Miejska czeka z blokadami i bloczkami mandatów w zębach. Chciałbym usłyszeć od tych mądrych polityków co powiedzieliby na to że w miejscach gdzie niema fotoradarów jest o połowę mniej wypadków a jest mniej ponieważ kierowca skupiony jest na prowadzeniu pojazdu a nie wypatrywaniu radarów i ciągłego zerkania na zegary co jest przyczyną wielu kolizji.Ale oni mają to wszystko w głębokim poważaniu mając immunitet na drogach mogą wszystko .
Okupacyjny „rzad” zrobi wszystko zeby umilic zycie swoim niewolnikom.
Mądrzy są bo mają swoje immunitety i policja może im skoczyć .
Ludzie !!!! Ten przepis to jakaś MASAKRA !!!!! Opisuję to gdzie tylko mogę. Policja w tym kraju dysponuje sprzętem tj. przenośnymi radarami, które nie mają ŻADNEGO rejestratora ewentualnego przekroczenia prędkości !!!!!!!! Z przeprowadzonego pomiaru nie ma żadnego wydruku lub zdjęcia . Teoretycznie na jeden wykonany pomiar jakiś nieuczciwy (chociaż nie wierzę ,że tacy są :-) policjant może złapać kilku kierowców. Zamarkuje , zatrzyma i wmówi kilku łosiom ,że prędkość przekroczyli. Gdyby był chociaż wydruk z datą godziną, prędkością to o.k. a tak – dupa. Laserowe mierniki prędkości mają możliwość rejestracji pomiaru ale to była droższa wersja której polska policja oczywiście w ramach oszczędności nie dokupiła. Teoretycznie państwo dało małpie zegarek i stworzyło wielkie pole do nagięć i manipulacji. W sądach jako dowód przekroczenia prędkości brane jest pod uwagę TYLKO I WYŁĄCZNIE słowo policjanta. Jako ,że jestem żywo zainteresowany wygraniem sprawy z policją właśnie o rzekome przekroczenie prędkości zdobyłem egzemplarz instrukcji obsługi laserowego miernika prędkości. Powiem tak- aby dokonać prawidłowego pomiaru tym urządzeniem należy być mieszanką Robi Hooda (celność) chirurga (drżenie ręki) i pomiar prowadzić na prostej , praktycznie pustej drodze wobec jednego pojazdu. Sam jestem ciekawy jak skończy się moja sądownicza batalia. O wynikach poinformuję :-)
W końcu, najwyższa pora karać głupotę surowiej.
Jarosław – daj znać jak się Twoja sprawa rozstrzygnęła bo to ciekawy temat.
Dopóki tworzone ograniczenia wraz całym restrykcyjno-finansowym ciężarem nie dotyczą tworzących i całej armii zwolnionych (stojących ponad prawem) przydupasów, to nikt nad mięsem armatnim się nie pochyli.
Nigdy nie myślałem że to powiem, ..ale za komuny było w niektórych aspektach życia więcej wolności niż teraz :-) Żyjemy w kraju w którym już prawie nic nie wolno, a jak coś wolno to zbiega się 800 tys urzędników (bo tylu w III RP mamy) i kombinuje jak tego zabronić i jakie kary nałożyć. Ustawodawcy proponuję pójść dalej i za nie zatrzymanie się na znaku „stop” rozstrzeliwać na miejscu, a za złe parkowanie odbierać pojazdy i je licytować. Oczywiście dla „naszego” bezpieczeństwa.
Czas się przesiąść na rower. Ale za brak odblasku ..też pewnie będzie pieć stówek albo miesiąc aresztu :-) Jak mówił Zulu Gula – Polska to jest taka dziwna kraina …
Z większości dotychczasowych komentarzy Szanownych Kolegów zdaje się wynikać, że to wielka niesprawiedliwość, że Oni znowu chcą karać za niewinność, a trzeźwość i umiarkowanie to jakieś strasznie niesprawiedliwe ograniczenie, bo przecież Władza wcale nie musi pilnować się przepisów, które uciśnionemu ludowi na siłę narzuca.
Z jednej strony wszyscy chcą karać surowiej, ale jak już się karze, to wychodzi, że tylko by kasę chcieli wyciągać… To jak niby mają karać?
@Maciek
Drogi kolego życzę Ci i nam wszystkim poruszania się po drogach z właściwymi i adekwatnymi ograniczeniami, bez czających się misiaków za znakiem 30km -pozostałością po pół roku wcześniej zakończonym remoncie,bez łamiących wszelkie ograniczenia posłów sędziów ,prokuratorów i tysięcy innych przydupasów władzy.
Zwolnienie z ograniczeń tylko dla pojazdów służbowych w akcji z aktywną sygnalizacją ,bez prawa wymachiwania immunitetem a wszystko oczywiście w trosce o bezpieczeństwo ,gdyż poseł wraz w/w ” wybranymi” w wyniku nadmiernej prędkości też mogą spowodować wypadek za skutkiem śmiertelnym.Dość pobłażania,
prawo drogowe wraz z restrykcjami równe dla wszystkich -to dopiero podstawa bezpieczeństwa .
Ad Maciek. Ja jestem za jeszcze większym zaostrzeniem sankcji za jazdę po pijaku , powinni jeszcze konfiskować pojazdy o bezwzględnym areszcie nie wspomnę. Jestem jednakże za zwiększeniem progu do 0,5 promila tak jak większej części Europy. Co do przekroczeń prędkości to podtrzymuję swoje wyżej opisane zdanie w całej rozciągłości. Jeżeli posiadasz kamerkę i dzień wolnego to siądź na ogonie dowolnie wybranemu radiowozowi policyjnemu. Głowę tu kładę ,że po pięciu , sześciu godzinach kierujący tym rajdowozem popełni tyle wykroczeń, że spokojnie można mu będzie zabrać uprawnienie. Tyle wesoła teoria. A teraz praktyka – zgłaszasz się na komendę z tym nagraniem. Tam wszczynają postępowanie wyjaśniające. Policjant w myśl art.42 kodeksu wykroczeń zostaje pouczony o stosownym zachowaniu na przyszłość a Ty jeżeli np. chciałeś wykazać przekroczenie przez radiowóz prędkości również ją przekroczyłeś lub przejechałeś za nimi podwójną ciągłą dostajesz propozycję nie do odrzucenia czyli mandat lub sprawę w sądzie (w końcu sam zarejestrowałeś swoje wykroczenie). Taki kraj