Dwa offroadowe KTM-y zostały skradzione na terenie powiatu lwóweckiego 21 stycznia. Cztery dni później motocykle zostały odnalezione i niedługo wrócą do swojego właściciela. Doszło do tego dzięki dziwnemu zachowaniu złodziei, a także czujności policjantki, która jadąc do pracy zauważyła coś nietypowego, co przykuło jej uwagę.
Podinspektor Klaudia Rozbicka, Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Jeleniej Górze, przejeżdżała przez tereny leśne drogą nr 30, od strony Lwówka Śląskiego. Panującą ciemność przecinały światła jakiegoś pojazdu zaparkowanego wśród drzew. Policjantka postanowiła się zatrzymać i sprawdzić, czy nie doszło do jakiegoś zdarzenia i czy ktoś nie potrzebuje pomocy.
Kiedy podjechała do pojazdu, okazało się, że to stojący w zaroślach motocykl terenowy z włączonym silnikiem i światłami. Było to enduro KTM, prawdopodobnie bez homologacji drogowej, dlatego nie posiadało tablicy rejestracyjnej. Maszyna była porzucona, w pobliżu nie było kierowcy ani żadnej innej osoby.
Policjanci z wezwanego na miejsce patrolu przeszukali okolicę i znaleźli w lesie drugi motocykl KTM. Szybko ustalono, że obie maszyny, których łączna wartość to ok. 80 tys. zł, zostały skradzione 21 stycznia na terenie powiatu lwóweckiego. Obecnie maszyny są w dyspozycji funkcjonariuszy z komendy w Lwówku Śląskim, którzy przeprowadzają niezbędne czynności.
Nie wiadomo, co złodzieje dwóch motocykli enduro chcieli z nimi zrobić i co uzyskać, zostawiając je w takim stanie i w takim miejscu. Najważniejsze, że maszyny już wkrótce wrócą do swojego właściciela. A to dzięki czujności miejscowej policjantki, która namierzyła skradzione pojazdy w drodze do pracy.
Zdjęcia: KMP Jelenia Góra
Bolesławiec: policja odzyskała skradzioną lawetę z sześcioma motocyklami… i bonusem