Zdecydowaliśmy o maksymalnym obniżeniu cen paliw na stacjach PKN Orlen – tak na Twitterze napisał prezes państwowego koncernu paliwowego, Daniel Obajtek.
Jako firma odpowiedzialna zachęcamy wszystkich do pozostania w domach, jednak zdajemy sobie sprawę, że wiele osób w całej Polsce, w tym służby mundurowe i medyczne, muszą zachować teraz najwyższą mobilność. Wprowadzenie niższych cen paliw jest możliwe dzięki taniejącej ropie, ale też działaniom PKN Orlen optymalizującym koszty produkcji. Uwzględniając utrzymywanie się spadkowej tendencji cen ropy i stabilność pozostałych czynników, planujemy dalej systematycznie obniżać ceny paliw
– napisał prezes koncernu.
Na wszystkich stacjach Orlenu ceny paliwa spadają od początku 2020 roku, średnio ceny spadły o 46 groszy jeśli chodzi o benzynę 95 i 60 groszy na litrze Diesla. Specjaliści z epetrol.pl wieścili wielkie obniżki paliw – nawet do ceny poniżej 4 zł za litr, jednak wielu z was w to nie wierzyło. Okazuje się, że jednak to specjaliści mieli rację i już niedługo cena 3.95 za litr bezołowiówki 95 stanie się faktem…
W tym miesiącu natomiast PKN Orlen zaczął produkować płyn do dezynfekcji rąk, tak bardzo potrzebny nam wszystkim w obecnej sytuacji zagrożenia epidemiologicznego. Choć pierwsza partia płynu trafiła na stacje z ceną 95 zł za 5-litrową bańkę, to cena ta została ostatnio przekalkulowana i zminimalizowana. Obecnie jego cena wynosi 15zł za opakowanie jednolitrowe oraz 60 zł za butelkę 5 litrową. Obowiązuje jednak limit jednego opakowania na klienta.
Na stacjach Orlenu można też płacić bez potrzeby kontaktu z pracownikami.
To bardzo dobre ruchy. Wierzymy, że inne koncerny paliwowe pójdą w ślady polskiego potentata, inaczej kierowcy, którzy muszą mimo wszystko jeździć swoimi pojazdami, omijać będą stacje innych koncernów, a na Orlenie pojawią się kolejki jak za PRL-u.
dziękujemy
dziękujemy
Dziękujemy
A w cenie 5 zł paliwa jedynie 1,5 zł (30%) to koszt samego paliwa, 3,5 zł (70%) to podatki (głównie akcyza i vat). Tak więc na cenę paliwa nie ma wpływu głównie cena ropy – obecnie kosztuje 50$ za baryłkę, podczas gdy w czasie wojny w Iraku kosztowała rekordowe 140$ za baryłkę, a benzyna w Polsce kosztowała nawet 3.20 zł w 2009 r czy 3,5 zł w 2004, 2005, 2006, 2009 czy około 4 zł w 2016. Jak widać, gdyby gospodarka była faktycznie w dobrym stanie, można by utrzymać przynajmniej dotychczasowe ceny 4,5 zł (5% to np. marża handlowa). Ranking państw z najtańszym paliwem na świecie: 1.Wenezuela-ok.10-15 groszy za litr 2.Arabia Saudyjska-38 groszy 3.Libia-42 grosze 4.Turkmenistan-55 groszy 5.Bahrain-60 groszy 6.Kuwejt-65 groszy 7.Katar-70 groszy 8.Egipt-90 groszy 9.Oman-95 groszy 10.Algieria-95 groszy za litr