Tablica to tablica, o co ta afera? No nie do końca – od października 2023 roku jazda z podrobionymi lub należącymi do innego pojazdu tablicami rejestracyjnymi jest przestępstwem. Taki właśnie wyczynem popisał się kierujący motocyklem, którego kilka dni temu w Jastrzębiu-Zdroju zatrzymała policja. Na pojeździe miał założoną tablicę od ciągnika rolniczego, któremu również dużo brakowało do porządku w papierach.
Do zatrzymania motocyklisty doszło 25 marca rano na ul. Korfantego w Jastrzębiu-Zdroju. Mężczyzna okazał się kolejnym kolekcjonerem braków – przede wszystkim nie posiadał prawa jazdy kat. A. To jednak nie wszystko, prowadzony przez niego motocykl miał zamontowaną tablicę rejestracyjną, która należała do ciągnika rolniczego.
Jeździsz motocyklem z „kolekcjonerską” lub przerobioną tablicą rejestracyjną? Teraz to przestępstwo!
Sam ciągnik również miał, delikatnie mówiąc, nieuregulowaną sytuację. A konkretnie, od czterech lat nie miał robionych badań technicznych i nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Zatrzymany kierujący motocyklem może teraz spędzić więzieniu nawet pięć lat.
Dlaczego potencjalna kara jest tak surowa? Ponieważ w październiku 2023 roku znacznie zaostrzono postępowanie wobec osób kombinujących z tablicami rejestracyjnymi. Ich kradzież, a także używanie tablic podrobionych lub nienależących do danego pojazdu jest teraz przestępstwem.