Zawsze myśleliśmy, że jeśli z naszym motocyklem lub prawem jazdy jest, delikatnie mówiąc, coś nie tak pod względem prawnym, to jeśli już decydujemy się na jazdę, robimy to jak najbardziej grzecznie i dyskretnie. Tak przynajmniej wskazuje logika i jakaś szczątkowa zdolność przewidywania. Tymczasem wielu kierujących decyduje się na bardzo głupie ruchy, w dodatku z całą serią kolejnych przewinień. Kolejny przykład takiej sytuacji miał miejsce w sobotę 24 czerwca w Rawie Mazowieckiej.
Późnym wieczorem, przed godziną 23.00, patrol drogówki natknął się na kierującego motocyklem, który wiózł pasażerkę i bez potrzeby robił głośne przegazówki. Funkcjonariusze ruszyli za nim i dali mu znaki do zatrzymania się. Ten jednak zignorował je i rozpoczął ucieczkę, łamiąc po drodze całą serię przepisów. Następnie wjechał na jedno z osiedli i zatrzymał motocykl między garażami. Oboje z pasażerką porzucili kurtki i kaski i zaczęli uciekać pieszo. Chwilę później zostali ujęci.
Bez kasku i bez prawka strzelał popisówkę na CBR. Trafił w płot [Video]
Okazało się, że jednośladem kierował 18-latek, a jego pasażerka miała zaledwie 15 lat. Bezpośrednim powodem niezatrzymania się do kontroli był brak uprawnień do prowadzenia motocykla. To jednak nie wszystko. Okazało się, że maszyna posiada sfałszowaną tablicę rejestracyjną, którą zatrzymany młodzian zakupił w internecie.
Młodą pasażerkę przekazano matce, a mocno przerobiona Honda CBR600F wylądowała na policyjnym parkingu. Kierującego motocyklem czeka teraz sprawa przed sądem. Za ucieczkę przed policją grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcia: Policja Łódzka