Wygląda na to, że jeszcze w tym sezonie możemy tankować nasze motocykle płacąc 6 zł za litr. Takiej podwyżki spodziewa się Polska Izba Paliw Płynnych.
Jej zdaniem już teraz ceny przekładają się na mniejszą konsumpcję benzyny i oleju napędowego.Izba szacuje, że w tym roku kierowcy kupią o około 18 proc. mniej paliwa niż w ubiegłym roku.
Polskie rafinerie przedstawiły na początku września najwyższe ceny hurtowe benzyny w historii. Dalszy trwały wzrost cen paliw może skutkować spadkiem konsumpcji benzyny i oleju napędowego, a w efekcie doprowadzić nawet do załamania rynku. Analitycy wróżą też dalsze podwyżki, także na światowych rynkach.
Czas się na skutery przesiadać