NewsyKrajowePodwyżki opłat za egzamin na prawo jazdy - czy mamy się czego...

Podwyżki opłat za egzamin na prawo jazdy – czy mamy się czego obawiać?

-

Informacje o chęci podniesienia opłat za egzaminy państwowe na prawo jazdy pojawiły się już kilka miesięcy temu. O takie zmiany wnioskowali Przedstawiciele Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, którzy po 8 latach zaproponowali podwyżkę.

Zapowiedziane zmiany miały przede wszystkim zostać oparte o udział procentowy stawki opłaty egzaminacyjnej w kwocie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, ale bez wypłat z zysku w IV kwartale. Co w praktyce oznaczałby ten zagmatwany zapis? Egzamin teoretyczny dla wszystkich kategorii miałby stanowić  0,75% tej kwoty, część praktyczna egzaminu na prawo jazdy kat. A, A1 i A2 kosztowałaby 4,5%, a dla kategorii B – 3,5%. Taki stan rzeczy przyniósłby spore podwyżki. Motocyklista chcący zdać egzamin teoretyczny oraz praktyczny na kategorię A musi na ten moment zapłacić odpowiednio 30 złotych i 210 złotych. Biorąc pod uwagę przeciętne miesięczne wynagrodzenie w trzecim kwartale, tylko i wyłącznie egzamin praktyczny kosztowałby około 264 złotych.

Przeciwny wprowadzeniu podwyżek jest chociażby Rafał Weber, Minister Infrastruktury, który twierdzi, że taka zmiana byłaby społecznie nieakceptowalna i wymagałaby nowelizacji Ustawy o kierujących pojazdami, która szczegółowo reguluje ceny egzaminów. Zamiast tego sugerowane jest rozpoczęcie działalności komercyjnej, a także ograniczenie wydatków.

Egzaminatorzy są kolejną grupą za diagnostami, która żąda zmian. Czy osoby przeprowadzające egzamin pójdą śladami innych grup zawodowych i rozpoczną strajk? W przypadku zaprzestania egzaminowania, ośrodki WORD czekałby paraliż. Na ten moment nie trafił jeszcze żaden konkretny projekt i wydawać się może, że postulaty Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego nie spotkają się z poparciem i nie zyskają ogólnego poparcia zmotoryzowanych. Czy popieracie projekt wyrównania stawek, które uzależnione będą od średnich miesięcznych zarobków?

Koszmar kategorii A1, A2, A – czyli brudna prawda o egzaminach motocyklowych w WORD-ach

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ