Honda od wielu lat daje przykład, że dobra automatyczna skrzynia biegów ma sens zarówno na asfalcie, jak i w terenie. Teraz w jej ślady idzie KTM, który na zawodach Erzberg Rodeo zaprezentował prototypowy model motocykla adventure, wyposażony w nową skrzynię AMT. Co oznacza ten skrót i w jakim motocyklu pojawi się to urządzenie?
KTM konsekwentnie trzyma się hasła Ready To Race, zgodnie z którym wszystkie rozwiązania stosowane w motocyklach austriackiej marki mają się sprawdzić w trudnych sportowych warunkach. Dlatego miejsce prezentacji prototypowego modelu z nową skrzynią AMT wybrano nieprzypadkowo. Były to słynne zawody hard enduro Erzberg Rodeo, uważane za najcięższe w tej dyscyplinie. Motocykl wziął nawet udział w prologu, wraz z innymi maszynami w klasie open.
Nowe KTM 390 Adventure z 21-calowym przednim kołem? Możliwe dwie wersje motocykla
Skrót AMT pochodzi od Automatic Manual Transmission, czyli automatycznej skrzyni manualnej. Oksymoron? Tylko pozornie. Jest to klasyczna wielobiegowa skrzynia, z tym że sterowana elektronicznie. O ile w Hondzie i jej DCT przełożenia można zmieniać przyciskami na kierownicy lub całkowicie oddać tę czynność automatowi, to w KTM możemy też zmieniać biegi tradycyjnie, lewą stopą. Opowiada o tym w wywiadzie dla serwisu 1000PS przedstawiciel producenta.
Wyświetl ten post na Instagramie
Skrzynia skrzynią, ale jaki motocykl kryje się pod malowaniem maskującym i bezkształtnymi osłonami? Jest to najprawdopodobniej nowy KTM 1390 Super Adventure, który może zadebiutować już we wrześniu. Wcześniej pojawił się już zmodernizowany, 190-konny naked 1390 Super Duke, a w nowym turystyku możemy się spodziewać ok. 170 KM mocy z 1350 cm3 pojemności silnika – oczywiście w układzie V2. Mówi się też o topowej wersji 1490 Super Adventure, która uzyska pełne 190 KM i będzie bardzo bogato wyposażona – w tym oczywiście opcjonalnie w nową skrzynię AMT.
Wieści na temat planowanych premier można wypatrywać na specjalnej stronie KTM.