Dotychczas najwyższy mandat za jakiekolwiek przewinienie na drodze wynosił 500 złotych i nie został zmieniony od 24 lat. Dzisiaj, ta kwota nie odstrasza nie tylko mniej zamożnych, ale tym bardziej tych, którzy mają korzystną sytuację majątkową. Ministerstwo Sprawiedliwości ma przeanalizować sytuację związaną z kwotami mandatów.
Jedna z petycji obywateli została przekazana do dalszego rozpatrzenia i zajmie się nią Ministerstwo Finansów. Chodzi o jedną zmianę, której nie było w Polsce od 24 lat – zwiększenie kar finansowych za wykroczenia popełnione na drodze. Wpływ na to mają mieć przede wszystkim zwiększone zarobki, które nijak mają się do tych sprzed ponad 20 lat. Dotychczas najwyższy mandat w Polsce wynosił 500 złotych i zdecydowanie nie wpływał zbyt mocno na portfel kierowcy, biorąc pod uwagę popełnione wykrocznie – przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych czy chociażby wyprzedzanie na linii ciągłej.
Niskie kwoty sprawiają, że kierowcy nie boją się kary finansowej, a zdecydowanie bardziej punktów karnych, których duża liczba może prowadzić w prostej drodze do utraty prawa jazdy. W przypadku kierujących posiadających dokument uprawniający do kierowania pojazdami do 2 lat, limit ten wynosi 20 punktów, natomiast mających dłuższy staż, 24.
5 dożywotnich zakazów nie powstrzymało go przed przejażdżką po pijaku…
Wobec zwiększających się zarobków maksymalny mandat ma wynosić 2000 złotych. Czy wobec tego wszystkie kwoty wzrosną analogicznie 4-krotnie? Tego jeszcze oficjalnie nie wiadomo, ale Ministerstwo Finansów wnikliwie analizuje sytuację związaną z mandatami i niebawem możemy otrzymać finalne rezultaty tego badania. Społeczeństwo od dawna sygnalizowało potrzebę takiej zmiany i pojawiła się szansa, że taryfikator może zostać znacznie skorygowany. Jeżeli tylko pojawią się nowe informacje, będziemy was na bieżąco informować.