Triumph w Mediolanie pokazał dwa tajemnicze prototypy. Choć nie ujawniono żadnych danych technicznych, szczegółów dotyczących przeznaczenia ani nawet nazw tych motocykli, wzbudziły one wśród zwiedzających prawdziwą sensację.
Oba motocykle oparto konstrukcyjnie na modelu Bonneville. Pierwszy z prototypów, który nieodparcie kojarzy nam się z legendarnym Łunochodem, to skrzyżowanie supermoto i scramblera. Ogromny prześwit, masywne opony z kostkami, gruby widelec upside-down Nitron i zawadiacki monowahacz nadają temu niezwykłemu motocyklowi sporo charakteru.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Oryginalną ramę Bonneville niemal całkowicie zastąpiono wykonanymi specjalnie do tego prototypu elementami wykonanymi z frezowanego aluminium. Kierownica ProTaper uzupełniona została sportowymi klamkami i elektronicznym panelem instrumentów. Zrezygnowano z airboxu zastępując go otwartymi dolotami.
Ramę pomocniczą podwyższono dla zabudowania podwójnego siodła o klasycznym kształcie. Zbiornik paliwa wykonano z włókien węglowych i ozdobiono delikatnie zaznaczoną brytyjską flagą.
Drugi z prototypów, który bez politycznych konotacji moglibyśmy nazwać Rurkowcem, sugeruje wykorzystanie w wyścigach na torze. Podobnie jak w poprzedniku, także tutaj niemal w całości zrezygnowano z oryginalnej ramy zastępując ją konstrukcjami rurowymi. Choć miękka, dynamiczna struktura rurowej ramy może sugerować amortyzację tylnej części motocykla, jest to w pełni sztywna konstrukcja hardtail.
Pojedyncze skórzane siodło w stylu retro zawieszono na przemyślnej konstrukcji wspomaganej amortyzatorem. Opadające linie tylnej części ramy kontrastują ze skierowanymi w górę surowymi końcówkami wydechu.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Sposób umiejscowienia gaźników i wydechów sugeruje, że nie mamy do czynienia z działającym prototypem. Jednak wysmakowana stylistyka i odważne linie budzą prawdziwy podziw dla projektantów. Tym bardziej, że firmuje te customy sam producent.
[sam id=”11″ codes=”true”]
[sam id=”11″ codes=”true”]