Polska kocha Yanosika. Czy najnowsza aktualizacja to zmieni? [co nowego, fotoradary, kontrole, nieoznakowane radiowozy, nawigacja]

Yanosik to aplikacja, bez której wielu polskich kierowców w ogóle nie uruchamia silnika. Jej główna funkcja to oczywiście wciąż ostrzeganie o kontrolach drogowych, nieoznakowanych radiowozach i fotoradarach, ale z biegiem lat otrzymała też szereg dodatkowych, przydatnych funkcji. Niedawno pojawiła się spora aktualizacja Yanosika, która jednak nie wszystkim użytkownikom przypadła do gustu. 

Yanosik wystartował w 2010 roku jako aplikacja do wzajemnego ostrzegania się kierowców przed zagrożeniami na drodze i, co tu ukrywać, przed miejscami, w których warto zdjąć nogę z gazu, jeśli nie chce się zdjąć pewnej kwoty z konta. Przez ostatnich kilkanaście lat rozrosła się do rozmiarów prawdziwego kombajnu do wygodnego i bezstresowego podróżowania po polskich drogach. Obecnie ma ok. 1,5 mln użytkowników, co gwarantuje błyskawiczne i sprawdzone informacje o sytuacji w danej okolicy. 

Za pomocą aplikacji skorzystamy z naprawdę fajnie działającej nawigacji, sprawdzimy lokalizacje najbliższych stacji benzynowych, warsztatów i punktów gastronomicznych, zapłacimy też za przejazd autostradą, a nawet kupimy ubezpieczenie i wystawimy nasz pojazd na sprzedaż. Aby uczynić korzystanie z funkcji aplikacji łatwiejszym w czasie prowadzenia auta (ale też motocykla), dostępny jest również szereg urządzeń zewnętrznych łączących się nią przez Bluetooth – od zestawu prostych przycisków po kompletny tablet. 

Apka jest regularnie aktualizowana, a część z tych aktualizacji to grube pakiety zmian, które wymagają od użytkowników przyzwyczajenia się do nowego wyglądu i nowych funkcji. Najnowszy z nich został wprowadzona wczoraj. Yanosik ma teraz odświeżony interfejs. Na ekranie startowym znajdziemy dziewięć kafelków z najpopularniejszymi funkcjami oraz rozbudowaną „karuzelę” z ulubionymi punktami w nawigacji, które można dzięki niej szybko dodawać i wyszukiwać. Pojawiły się dwie nowe zakładki: urządzenia oraz historia. W pierwszej z nich znajdziemy informacje na temat wszystkich urządzeń zewnętrznych sparowanych z Yanosikiem oraz ich obsłudze. W drugiej zakładce możemy szybko sprawdzić historię naszego pojazdu i wygenerować raport VIN. Ulepszono również klawiaturę w sekcji dodawania zgłoszeń, dzięki czemu można to teraz robić jeszcze sprawniej. 

Na pierwszy rzut oka samo dobro

Człowiek ma to do siebie, że szybko się przyzwyczaja do rozwiązań, które po prostu działają i których obsługę udało się już opanować. Dlatego nie wszyscy podzielają entuzjazm twórców Yanosika. Najnowsza aktualizacja zdążyła się już spotkać ze sporą krytyką, która dotyczy takich aspektów jak zbytnie przeładowanie funkcjami, mniejsza czytelność, przeładowanie reklamami i propozycjami ubezpieczeń, problemy ze współdziałaniem z urządzeniami zewnętrznymi czy częste restarty aplikacji na smartfonach firmy Apple. Pojawiły się również opinie, że system w trybie nawigacji co jakiś czas zawiesza się i gubi. 

Przed programistami i innymi specjalistami tworzącymi Yanosika jest więc trochę pracy. Mamy nadzieję, że szybko przełoży się ona na zwiększoną stabilność aplikacji. W końcu my też bardzo ją lubimy.