Kilka tygodni temu na jednej z brazylijskich autostrad wydarzył się nietypowy wypadek. Na parę jadącą motocyklem najechał przemęczony i będący pod wpływem narkotyków kierowca ciężarówki. Następnie wbity w przedni zderzak ciężarówki motocykl był pchany przez 30 kilometrów. W tym czasie poszkodowany motocyklista, trzymając się drzwi kabiny, próbował zatrzymać spanikowanego kierowcę. Niestety pasażerka motocykla nie przeżyła tego zdarzenia.
Anderson Pereira i jego żona Sandra wybrali się na wycieczkę motocyklem, który kupili zaledwie dwa miesiące wcześniej. Jadąc autostradą BR-101 w okolicach nadmorskiego miasta Penha zostali uderzeni od tyłu przez ciężarówkę. Pasażerka motocykla została zabrana z miejsca zdarzenia helikopterem do szpitala, niestety zmarła z powodu obrażeń głowy. Natomiast jej mąż, który nie został poważnie ranny, w jakiś sposób znalazł się na schodkach prowadzących do kabiny ciężarówki.
Kierowca ciężarówki spanikował i nie zważając na motocykl wciąż wbity w przedni zderzak, kontynuował jazdę. Przez ok. 30 kilometrów poszkodowany motocyklista, uczepiony drzwi kabiny, próbował go zatrzymać. Tę nietypową i tragiczną sytuację sfilmowali pasażerowie przejeżdżającego obok auta.
Wyświetl ten post na Instagramie