Firma Kawasaki mocno zaangażowała się w rozwój motocykli z napędem alternatywnym. Do regularnej oferty japońskiego producenta dołączyły już dwa modele elektryczne, a zaawansowanym stadium są prace nad maszyną z napędem wodorowym – Ninja H2 HySE. Na niedawnej konferencji w Japonii zaprezentowano prototyp, który od początku 2024 roku będzie przechodził próby drogowe.
Rozwój pojazdów z napędem wodorowym to bardzo drogie przedsięwzięcie, dlatego tradycyjnie konkurenci z japońskiej WIelkiej Czwórki – Honda, Yamaha, Suzuki i Kawasaki, do których dołączyła jeszcze Toyota – powołali do życia konsorcjum HySE. W jego ramach i pod patronatem japońskiego Ministerstwa Gospodarki, Handlu i Przemysłu pracują nad nową generacją silników jednośladów i innych lekkich środków transportu.
Motocykle Kawasaki, których nie kupisz w Europie, ale są dostępne w USA i Japonii [zestawienie]
Pierwszym owocem tego przedsięwzięcia jest Kawasaki Ninja H2 HySE. Motocykl ten po raz pierwszy pokazano na prezentacji video w czasie targów EICMA w 2022 roku. Z kolei kilka dni temu odbyła się w Japonii konferencja Kawasaki, na której nie tylko omawiano cele firmy na najbliższe lata, ale też zaprezentowano gotowy prototyp. To już konkretna, jeżdżąca maszyna, która od stycznia będzie testowana na torach i drogach.
Motocykl, zbudowany na bazie spalinowego modelu H2 SX, wyposażony jest w zbiorniki wodoru w miejscu bocznych kufrów. W odróżnieniu od napędów wodorowych opracowywanych przez firmy samochodowe, w których koła napędzane są silnikami elektrycznymi, Kawasaki postawiło na silnik o spalaniu wewnętrznym. Rzędowa jednostka o pojemności 999 cm3, w dalszym ciągu wyposażona w kompresor, otrzymała szereg zmian konstrukcyjnych w celu dostosowania do nowego paliwa.
Ciekawym elementem stylistycznym prototypowej Ninjy jest przednia lampa w kształcie litery H, od słowa „hydrogen”, czyli wodór. Zarząd Kawasaki przewiduje, że motocykle z tym napędem wejdą do sprzedaży tuż po 2030 roku.