Rok 2022 obfituje w spore zmiany, które dotknęły wszystkie kierowców. Były pozytywne i negatywne, ale niewielu wie, że jedna z nich drastycznie odbije się na portfelu zmotoryzowanych w przyszłym roku.
Mowa o podwyżce płacy minimalnej od 1 stycznia 2023 roku. Warto zaznaczyć, że wzrośnie ona dwukrotnie, co jest spowodowane wysoką inflacją. Z pozoru ta pozytywna zmiana odbije się czkawką kierowcom.
Im większe średnie zarobki, tym wyższa jest kara za brak wykupienia obowiązkowego ubezpieczenia OC. Aktualnie za opóźnienie powyżej 14 dni właściciele samochodu osobowego muszą zapłacić karę w wysokości 6020 zł, natomiast w przypadku motocykli mandat wynosi 1000 złotych. 15 września w dzienniku ustaw pojawiło się rozporządzenie Rady Ministrów, które przedstawia wzrost minimalnej pensji. Od 1 stycznia wzrośnie ona do kwoty 3490 zł, a od 1 lipca do 3600 zł.
Właściciele motorowerów i motocykli za opóźnienie w wykupieniu OC od 1 do 3 dni zapłacą karę w wysokości 230 zł (od 1 stycznia), natomiast po drugiej podwyżce będzie to 240 złotych. Od 4 do 14 dni będzie to kwota 580 zł, a następnie 600 zł. W przypadku braku płatności powyżej 14 dni kwota grzywny wzrasta do 1160 zł, a po 1 lipca 2023 do 1200 zł.
Warto wiedzieć, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest wstanie wykryć brak ubezpieczenia OC bez konieczności przeprowadzenia kontroli. Wszystkie pojazdy systematycznie przeglądane są przez system i na jego podstawie wystawiane są kary.
Czy policja może gonić motocyklistę? Co grozi za niezatrzymanie się do kontroli 2021?