Mówią, że nie ma złej pogody na motocykl, a jedynie źle ubrani motocykliści. Najwidoczniej sentencję tę znają doskonale funkcjonariusze świętokrzyskiej drogówki. Ich szczególną uwagę zwrócił pewien kierowca jednośladu, który pomimo niesprzyjającej o poranku aury, w połowie stycznia mknął motocyklem po krajowej drodze nr 7.
Wydarzenie to miało miejsce w powiecie skarżyskim. Może nie byłoby w tym nic, aż tak nadzwyczajnego, gdyby nie strój kierującego, który zwrócił szczególną uwagę funkcjonariuszy. Otóż z ubrań motocyklowych miał na sobie jedynie kask. Policjanci patrolujący trasę postanowili przyjrzeć się tej sytuacji nieco bliżej. Pomimo, że motocyklista nie złamał żadnego przepisu ruchu drogowego, i jechał z dozwoloną prędkością, został zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej. Niestety podczas sprawdzania dokumentów wyszło na jaw, że kierujący nie tylko nie posiada stosownego do aury oraz środka transportu odzienia (za co oczywiście nie grozi żadna kara), ale brakuje mu przede wszystkim uprawnień do kierowania jednośladem. Za to wykroczenie, w myśl nowych przepisów, został on ukarany mandatem karnym wynoszącym nie mniej niż 1500 złotych.
Wideo udostępnione przez świętokrzyską policję:
Nowości Ducati, które zwalą z nóg i konkurencję i ciebie… Poznaj je osobiście podczas The Red Tour!
Szacunek dla młodego. Nie uciekał ;-)
A może zostawcie motocyklistów w spokoju i weźcie się za rowerzystów którzy w śnieżyce, oblodzenie drogi i przy silnym wierzte jeżdżą po ulicach