Marcin Borkowski, czyli popularny Borkoś, ratownik medyczny jeżdżący motoambulansem, uległ w październiku bardzo poważnemu wypadkowi podczas pełnienia swojego dyżuru. Powoli, po przejściu wielu skomplikowanych operacji, staje na nogi!
I w końcu nadszedł ten dzień, kiedy Borkoś wstał na własne nogi! To wspaniały prognostyk na przyszłość! Tak o procesie dochodzenia do zdrowia napisał sam Marcin na swoim profilu na Instagramie:
Moi kochani w końcu nadszedł ten dzień, w którym jestem w stanie poruszać się samodzielnie. Wiele godzin naprawdę ciężkiej rehabilitacji każdego dnia przynosi efekty, ale jestem pewny, że nie byłoby to możliwe bez tak ogromnego wsparcia, jakie od was otrzymałem!
Nie wyobrażam sobie dnia, w którym miałbym przestać pomagać, przestać dzielić się wiedzą lub motywacją do niesienia pomocy a dziś już wiem, że to wszystko co robiłem, przynosi wspaniałe rezultaty.
Już niebawem opowiem wam, jak wiele dobrego jeszcze zrobimy razem!
Życzymy zdrowia ulubionemu ratownikowi medycznemu polskich motocyklistów!
Wyświetl ten post na Instagramie