W ofercie Hondy pojawi się prawdopodobnie nowy motocykl adventure. Stylistycznie będzie on nawiązywał do pierwszych podróżnych enduro z początku lat 80.
Honda złożyła właśnie dokumenty patentowe dotyczące nowego modelu. Choć brakuje tam wizualizacji i konkretnych szczegółów, nietrudno zauważyć, że konstrukcja nawiązuje do protoplasty klasy adventure, czyli BMW R80 G/S z 1980 roku.
Technicznie nowa Honda będzie oparta o CB1100 – zdradza to układ silnika i kształt ramy. Co ciekawe, na szkicach nie widać tylnych amortyzatorów, co oznacza, że w motocyklu zastosowany zostanie pojedynczy amortyzator – coś, co w sprzętach retro zdarza się wyjątkowo rzadko.
Kolejnym ciekawym rozwiązaniem są stelaże bagażowe, zarówno z przodu, nad reflektorem, jak i z tyłu nad tylna lampą. Z boków widać mocowania kufrów lub sakw. Nowy model otrzyma duży zbiornik paliwa – około 24 l. i gmole.
no przecież to wypisz wymaluj znany od bodaj dwu czy trzech lat Royal Enfield Himalayan Adventure. A biorąc pod uwagę jak paskudna jest współczesna stylistyka tego typu motocykli powrót do lat 80 jest jedynym sensownym rozwiązaniem i Hindusi wpadli na to wcześniej od Niemców i Japończyków.
Akurat stary GS jest jednym z najbrzydszych motocykli w historii. Do czego tu wracać? Do tego garbatego pokraki z kaczym dziobem. Ale pecunia non olet, podobnie jak dr gustibus non disputandum. Z resztą nowy GS też niewiele ładniejszy, a idzie jak świeże bułeczki…
Na temat gustów się nie dyskutuje,jak by się nie podobał to by honda go nie tworzyła.
na zdechłym łańcuchu???