Choć tradycyjnie powinno się tutaj dzisiaj znaleźć podsumowanie minionego roku, to byłoby to bardzo trudne w przypadku Motovoyagera. A to z prostej przyczyny, dlatego, że jestem z wami tworząc ten portal dopiero od dwóch miesięcy. To może podsumujemy ostatnie dwa miesiące?
Motovoyager to serwis motocyklowy z wielkimi tradycjami, który dekadę temu z powodzeniem wydawał papierowy miesięcznik o wszystkim co z motocyklowymi podróżami jest związane. Niestety przez te dziesięć lat świat zmienił się bardzo i znaczenie papierowych mediów zmalało na tyle, że niezliczona liczba tytułów zniknęła z kiosków – w tym Motovoyager. Wszystko to z powodu Internetu! To właśnie na jego karty przeniosła się prasa. Tak i stało się z naszym serwisem.
Motovoyager nie miał szczęścia i w ostatnich latach, gdy mógł wybić się ponad inne motocyklowe media, oscylował gdzieś poniżej swoich możliwości. Niby był taki serwis, ale jakoś nie było go widać. Postanowiłem to zmienić i na kanwie świetnej, rozpoznawalnej onegdaj gazety z mocnym kręgosłupem turystycznym, zbudować serwis premium dla dojrzałego, świadomego motocyklisty.
Z naszą nową ekipą zaczęliśmy to robić od początku listopada. Dziś mijają dwa miesiące, a to niewiele… Co udało się w tym czasie osiągnąć? Przede wszystkim czujemy z wami, naszymi czytelnikami, mega więź. Dlaczego? A to dzięki waszym żywiołowym i licznym reakcjom na naszym fanpage na FB. To właśnie tam, a nie przez komentarze na serwisie, kontaktujecie się z nami. Czasem wchodzicie w dyskusje, ale w wielkiej mierze popieracie nasz punkt widzenia motocyklowego świata i pomagacie nam go wspólnie tworzyć. To fantastyczne! Każda wasza reakcja nakręca nas do kolejnych działań. Posty, w których jest kilkaset komentarzy, kilkaset polubień, to wcale nie rzadkość. Chętnie też udostępniacie nasze treści, co znaczy, że się z nimi identyfikujecie. Na facebooku przez 2 miesiące przybyło nam też ponad 800 osób lubiących nasz fp. To dobry prognostyk na przyszłość, chyba podoba się wam to, co robimy…
Liczba użytkowników naszego serwisu www też rośnie, mogę napisać, z miesiąca na miesiąc. Porównując październik z listopadem – wzrost liczby użytkowników był ponad dwukrotny, a w grudniu było was więcej niż w listopadzie, mimo przerwy świątecznej, w której pisaliśmy dużo, dużo mniej. To znaczy, że tendencja jest dobra, a my zmierzamy we właściwym kierunku, trafiając w wasze gusta!
Nie wiem, czy ktoś jeszcze to czyta, ale jeżeli tak, to chciałbym wam podziękować za to, że jesteście z nami. I teraz i w ogóle. Chciałbym też zobowiązać się do tworzenia treści wysokojakościowych. Treści, z których każdy będzie mógł wyciągnąć coś dla siebie, które będą uczyły, informowały lub bawiły – ale przede wszystkim będą wartościowe i merytoryczne. Chcemy nie tylko utrzymać dotychczasowy poziom, ale również wzbić się ponad niego. Chcemy, aby Motovoyager był nową jakością wśród motocyklowych mediów. Nie cechuje nas nastawienie na zysk i kliki, a chęć stworzenia nowej wartości. Czy to się uda? Już się udaje! Przed nami cały nowy sezon, sezon nowych możliwości! A dodam tylko, że już za 80 dni wiosna!
Życzę Wam samych wspaniałych dni w 2020 roku – redaktor naczelny Michał Brzozowski