NajnowszeGorąca, mała, torowa nowość 2020! Powitajcie Kawasaki Ninja ZX-25R!

Gorąca, mała, torowa nowość 2020! Powitajcie Kawasaki Ninja ZX-25R!

-

Premiera najnowszego dziecka Kawasaki – ZX-25R w wersji drogowej, została przełożona ze względu na panującą pandemię. Na szczęście w Japonii oficjalnie pokazano światu torową wersję motocykla, wraz z którą powstanie specjalna, wyścigowa seria, dedykowana temu modelowi. Poznajcie torową Ninję ZX-25R!

Małe pojemności produkowane przez Kawasaki stały się hitem nie tylko na świecie, ale również w Polsce. Niska cena zakupu, niewielkie koszty eksploatacji oraz przerobienia drogowego motocykla na torówkę, przyczyniły się do jej sukcesu. Ponadto w Polsce odbywa się kilka serii wyścigów motocyklowych dla amatorów, w których maksymalna pojemność motocykla wynosi 300 cm3. Praktycznie całą stawkę zapełniały dotychczas zielone Ninje.

Torowa ZX-25R zostanie wyposażona w ten sam silnik co wersja drogowa – 4 cylindry w rzędzie o pojemności 250 cm3. Dodatkowo motocykl uzbrojony został w zestaw torowy oraz części najwyższej jakości. Za zawieszenie odpowiada Showa, opony dostarczył Dunlop, natomiast owiewki, zbiornik oraz siedzenie wyprodukowane zostały przez firmę A-TEC. Wersja bez homologacji powstała na potrzeby stworzenia przez Kawasaki wyścigów motocyklowych, dla amatorów oraz profesjonalistów pod nazwą One-Make Racing Ninja ZX-25R, które mają wystartować w Japonii już w 2021 roku. Japończycy rozważają również zorganizowanie wyścigu demo, który ma zachęcić motocyklistów do kupna nowego modelu oraz przekonanie ich do jazdy na torze.

Biorąc pod uwagę torową specyfikację, dobrej jakości części oraz wysokoobrotowy, 4 cylindrowy silnik, jesteśmy przekonani, że Kawasaki stworzyło niezłą zabawkę do jazdy po torze. Wszystkie zabiegi, które zostały wykonane, aby zrobić z niej pełnoprawny motocykl do wyścigów, przyniosą oczekiwane rezultaty, w postaci piekielnie dobrego i szybkiego motocykla.

Gorąca, mała, torowa nowość 2020! Powitajcie Kawasaki Ninja ZX-25R!

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ